Przestrzeń publiczna i urbanistyka

megaziom · Wysłany: Śro 23:42, 18 Mar 2009 Temat postu:

Zawsze jakies uatrakcyjnienie tej pieknej ulicy - przydalo by sie jeszcze odnowic ten zolty dom z drewnianym gankiem Wink

michal · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

tablica wisi, obchody były (jest juz materiał na itv [link widoczny dla zalogowanych])... ale pozostaje pewien niedosyt bo tablica marnie sie prezentuje Confused

szkoda ze taka postać jest tylko tak "wspomniana". Marszałek Piłsudski, przy nim jest "gigantem" Wink

... dążymy chyba do całkowitego wyplewienia w swiadomosci społeczeństwa tego gdzie znajdują sie Gliwice, przypomina mi to "mode" dolnośląską (nie wspominajac juz o Lubuskim) gdzie pytając sie o przynależność boją sie powiedziec cos o śląskim rodowodzie Confused

. Mając taki atut można sporo zwojować (np taka Katalonia czy Kaszuby), nie chodzi mi tu o zmiane w dowodach obywatelstwa czy "odlaczenie" Śląska od Polski, tylko wykorzystanie takich czynników po prostu marketingowo Rolling Eyes

megaziom

Cos jest w tym co dzis napisal Kutz - ze cala pamiec o Korfantym zostala najmniejszym kosztem odfajkowana - ktos cos powie , ktos cos zaspiewa i tyle w temacie

[link widoczny dla zalogowanych]

Co do "giganta" Pilsudskiego to nie chce tu podwazac jego zaslug (jak dzis M.Jurek w TV powiedzial - Dmowskiemu stawiajac pomniki pamieta sie jego zaslugi dla panstwa a nie antysemityzm)

Ale dziwne jest ze jednemu z najbardziej zasluzonych ludzi na Slasku stawia sie mala tablice gdzies z boku a czlowiek ktory w czasach powstan na Gornym Slasku powiedzial ze "Caly ten Slask to ma w dupie" stawia sie wielki pomnik przy samym UM w najbardziej reprezentacyjnym miejscu w miescie

kaspric

Gdzie umieścić lwa:

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyznam, że jestem zawiedziony miejscami do wyboru. Nie tworzy się nowej przestrzeni publicznej, tylko zapycha tę, która już jest pełna. Tym bardziej, że do wyboru są miejsca, gdzie taka rzeźna nie powinna się absolutnie znaleźć - choćby skwer za UM (po prostu nie pasuje do tej przestrzeni publicznej, to inna bajka) czy pl. Piłsudskiego (co, robimy konkurencję, drugą dominantę na placu?)

m966

^^ Był pomysł, żeby postawić go w al. Przyjaźni koło Domu Tekstylnego (w miejscu kiosków). Dziwię się, że ten temat nie jest kontynuowany, bo był bardzo ciekawy i podobno wysoko oceniany w magistracie.

kaspric

Tak wczoraj wracałem wieczorem pociagiem (rzadko mi się zdarza) z Kato i (nie wiedziałem, gdzie to napisać), Gliwice jednak wyglądają (przynajmniej z okien pociągu) jak inny świat w porównaniu z resztą GOP. Syf i malaria na całej trasie, wjeżdżamy do Gliwic i jak kończą się tereny kolejowe (które nie są przecież takim wielkim syfem), zaczyna się naprawdę ciekawy widok - najpierw osi ulicy Chorzowskiej (ten biurowiec przy k. św. Rodziny jest naprawdę fajny i miejski, super by było, gdyby go zmodernizowali), później teren pod FM no i Forum - naprawdę, ta inwestycja ogromnie odmieniła wygląd miasta od strony torów (abstrahując od architektury, chociaż samo szklane wejście wygląda naprawdę miodnie).
Swoją drogą - od pewnego czasu zastanawiam się nad urbanistycznym sensem zakopywania torów pod ziemię wszędzie, gdzie się da (nawiązując do planów z Kato, gdzie miłoby to być na kilku kilometrach). Z jednej strony daje to możliwość połączenia miasta w jedną całość, z drugiej trzeba pamiętać, że z torów (zwłaszcza na nasypie) jest niesamowitą wizytówka miasta.
btw nie wiemy, jak FM będzie wyglądał od strony torów - mam nadzieję, że nie będzie to zupełnie budżetowa elewacja, przydałyby się też jakieś okna (może biura FM, zawsze jakieś muszą być)

ellilamas

^^ Odnoszę podobne wrażenie, jednak wolałem się nie wychylać, jak cały GOP ma ohydny widok, to cały, nie? Smile

Ale trzeba przyznać, że choć u nas jest lepiej, to nie znaczy, że jest dobrze.

glewitz

a ja wam powiem, że to zależy. Mi się podoba widok Śląska z torów, mimo, że nie jest najładniejszy. Ale faktycznie dla kogoś z zewnątrz to może przypominać wjazd w slumsy. Co do zakopywania torów to uważam, że zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby hala kolejowa, jak na przykład we Wrocławiu. Ale to tyka taka moja mała koncepcja Smile

ellilamas

Dawno nie jechałem przez Wrocław pociągiem - jak to wygląda z halą kolejową? Jeśli tak jak sobie to wyobrażam (czyli obłożenie torowiska ścianą i dachem) to nie ma sensu - przez okno i tak nic nie zobaczysz, a w przypadku zakopywania torowisk przynajmniej odzyska się jakaś przestrzeń, którą można wykorzystać

kwachu89

Ale to mówimy o długich odcinkach w centrum miasta czy o samych dworcach... Wrocław ma halę kolejową ale potem w stronę Poznania ciągnie się estakada przez całe miasto Wink

...

kaspric

kaspric

Miałem ostatnio projekt z urbany polegający na znalezieniu niszczącego elementu, któremu możnaby nadać nową funkcję. I wpadł mi do głowy pomysł na ratunek dla gliwickich dawnych kominów. W sumie to raczej zawsze byłem zwolennikiem ich wyburzania (sory, ale po prostu nie każdą przeszłość trzeba pielęgnować, a wysokie kominy IMO w większości psują panoramę, a nie ją wzbogacają), ale jest trochę niewysokich, ciekawych w detalu ceglanych kominów w okolicach centrum, których nieco byłoby żal.
I nawiązując do takich oto obiktów z całego świata:

co powiedzielibyście na coś takiego?

IMO byłoby to ciekawe nawiązanie do przemysłowej przeszłości miasta, a zarazem bardzo oryginalne wzbogacenie przestrzeni. Takich kominów jest w centrum kilka (za Czerwoną Chemią, Fabryka Drutu, 2 przy Dworcowej etc.), a i miejsc do ich umieszczenia też by się trochę znalazło - to nie tylko pasy zieleni szerokich alei (Dworcowa czy np Nowy Świat, przy samej Mikołowskiej), ale też np taki wolnostojący komin w parku byłby ciekawym substytutem rzeźby.

megaziom

Jeden taki kominek troche dziwnie wyglada -przypomina mi warszawska palme .
Ja bym poszedl dalej i postawil po kominie na koncach trawnika lub nawet trzy wzdluz - ot taka alejka z kominami Razz

Albo na jednej wysokosci dwa kominki po dwoch stronach ulicy - cos ala gliwicki przemyslowy "luk" triumfalny hehe

m966