Autostrady w Gliwicach

Robak

A widzieliście dzisiejsze wydanie Gazety Wyborczej? Z resztą telewizja też od rana buczy o nierealnym terminie ukończenia inwestycji drogowych. Jest tam mapa autostrad i dróg ekspresowych. I jak byk wszędzie są napisane orientacyjnie nazwy miast, a przy kropeczce oznaczającej Gliwice stoi: "Sośnica". Czy nadal ktoś ma wątpliwości, że ten ważny węzeł powinien mięć nazwę Gliwice tudzież Gliwice ____ . Bez znaczenia. Jak się opisuje poszczególne odcinki to też się mówi: Sośnica - Bełk. Niektórzy chyba de facto nie wiedzą, że to dzielnica Gliwic i traktują ją jako miasto.

m966

k.kowalski

ostatnio jeden z inwestorow mowil ze wezel w Sosnicy bedzie mial duze znaczenie gospodarcze dla regionu. facet chyba nie zamiarza tam jednak nic kupowac skoro nie wie o czym mowi ;d

kwachu89

za Dziennik Zachodni

Nowe nazwy dla węzłów?

Taki węzeł, jak gliwickie skrzyżowanie autostrad A1 i A4, będzie tylko jeden, przynajmniej w naszej części Europy. I, jak argumentują władze Gliwic, wcale nie bez znaczenia jest to, jak będzie się nazywał. Jeszcze jesienią ubiegłego roku z propozycją dotyczącą zmian nazw węzłów na terenie Gliwic wystąpił prezydent Zygmunt Frankiewicz. Obecnie są tu węzły Sośnica, a także np. Ostropa czy Bojków. Władze miasta argumentują, że problem dotyczy nie tylko Gliwic. Teraz do sprawy włączył się również Górnośląski Związek Metropolitalny. Popiera go Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

- Jeśli po regionie podróżuje jego mieszkaniec, to nie ma problemu. Ale przyjezdny? Jakie to miasto Sośnica, albo na przykład Wspólna? Kto wie, że ta ostatnia nazwa oznacza zjazd do najbliżej położonego Zabrza? - argumentuje Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu.

Głos gliwickich samorządowców wsparł zarząd GZM. Chodzi o to, by podróżni dokładnie wiedzieli, jakie miasta mijają, a nie musieli się domyślać.

GZM proponuje wprowadzenie nowych, czytelniejszych i, jak przyznają urzędnicy GDDKiA, "bardzo interesujących zasad" nazewnictwa węzłów.

- Nazwa węzła składałaby się z nazwy najbliższej miejscowości wraz z kierunkiem np.: Gliwice Zachód, Katowice Zachód - mówi Krzysztof Krzemiński, rzecznik GZM.

Proponowane rozwiązanie ma uporządkować kwestię nazewnictwa węzłów drogowych nie tylko w Metropolii Górnośląskiej, ale również w innych rejonach kraju. A już istniejące nazwy mogą zaskakiwać. Np. nieopodal Łodzi, na tzw. ringu, napotkamy na węzeł... Wrocław. To w końcu, bagatela, jakieś 200 kilometrów do tej "najbliższej miejscowości".

[link widoczny dla zalogowanych]
___________________
Myślę że skoro gdaka już też jest za tym żeby zmienić te nazwy to chyba nic nie stoi na przeszkodzie...

kaspric

W kupie raźniej! Very Happy

Ciekawe, jak GDDKiA zupełnie inaczej podchodzi do pojedynczego miasta, a związku.

kwachu89

Tak samo będzie ze stowarzyszeniem MM-Gliwice Wink

... Przynajmniej taką mam nadzieję...

m966 · Wysłany: Pią 16:19, 06 Mar 2009 Temat postu:

W poniedziałek będzie podpisywana umowa na odcinek A1 Sośnica-Maciejów.

gilbertus86 · Wysłany: Pią 23:25, 06 Mar 2009 Temat postu:

A tymczasem coś ruszyło w kwestii nazw węzłów autostradowych. Ciekawe co z tego wyniknie.
[link widoczny dla zalogowanych]

k.kowalski · Wysłany: Pią 23:27, 06 Mar 2009 Temat postu:

ostatnio było na ten temat w Telerxpresie ;d

Robak · Wysłany: Pią 23:53, 06 Mar 2009 Temat postu:

I w Dzienniku Zachodnim. Ruszyło się coś bo coraz więcej miast się dołącza Smile

Więc jeśli gdzieś się zmieni to u nas na pewno. Zdaje się, że GDDKiA ma kompleksowo wprowadzić nowe oznakowania. Szkoda tylko pieniędzy zmarnowanych. Jakby od razu tak nie można było. Poczekamy zobaczymy, czy się uda.

gilbertus86 · Wysłany: Sob 0:00, 07 Mar 2009 Temat postu:

Problem nazw autostrad polega na tym że nikt nie zasiadł na samym początku i nie zastanowił się nad jednolitym systemem nazw i oznakowań węzłów czy chociażby zaczerpnął inspirację z krajów o rozwiniętej sieci autostrad. Tak dzisiaj mamy nazwy węzłów od Sośnicy na wchód zaczerpnięte z nazw dzielnic i ulic, zaś od Sośnicy na zachód węzły już są numerowane aż chyba do Wrocławia. Żadnej spójności Neutral

Gdyby pomyślano o tym za wczasu nie byłoby pieniędzy wyrzuconych w błoto.

kaspric · Wysłany: Sob 0:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

no cóż, gratulacje dla Franka Wink

Robak · Wysłany: Wto 8:57, 10 Mar 2009 Temat postu:

Tu ładnie piszą. Stawiają Gliwice jako pomysłodawcę zmiany nazw. To Gazeta Wyborcza:
"Drogowcy ugięli się pod presją śląskich samorządowców i zapowiadają zmiany, które ukrócą bałagan w nazwach autostradowych węzłów. - Liczymy, że tym razem ktoś nas zapyta o zdanie - mówią samorządowcy.
O zmianę nazw autostradowych węzłów jako pierwsze upomniały się władze Gliwic. Argumentowały, że przy tych obecnych łatwiej się zgubić, niż znaleźć właściwą trasę.

Rzeczywiście, trzeba doskonale znać topografię Gliwic, żeby wiedzieć, czy jadąc do centrum powinniśmy skręcić na Kleszczów czy może na Ostropę, Bojków, albo Sośnicę. Pół biedy z mieszkańcami Śląska, ale jak w tym wszystkim mają się odnaleźć przyjezdni? Właśnie dlatego prezydent Gliwic w liście do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaproponował, by w każdej z nazw węzła pojawiły się Gliwice dodatkowo oznaczone kierunkami geograficznymi.

Początkowo ten postulat trafił w próżnię. - Nie będziemy zmieniać zasad, które obowiązują w całym kraju, bo tak chce jedno miasto. Reguły są jasne, nazwa węzła pochodzi od najbliższej miejscowości - uparli się drogowcy.

Gliwice nie dały jednak za wygraną. Ich starania wsparł Górnośląski Związek Metropolitarny. Prezydenci 14 miast wspólnie upomnieli się o pozostałe węzły na naszym odcinku autostrady A4. Zwrócili też uwagę, że nawet teraz nazwy węzłów są sprzeczne z systemem, na który powołuje się Generalna Dyrekcja. - Bo część pochodzi od nazw ulic, np. Murckowska i Mikołowska w Katowicach lub Wspólna na granicy Rudy Śląskiej i Zabrza, zaś Wirek, Sośnica czy Ostropa to nazwy dzielnic. Gdzie tu logika? - argumentuje Krzysztof Krzemiński, rzecznik GZM.

Gdy o problemie zaczęła pisać Gazeta, okazało się, że absurdalne nazwy węzłów to problem całej Polski. Kierowcy narzekali, że zamiast do Włocławka zjeżdżają do Pikutkowa, a chcąc dostać się do Częstochowy trzeba skręcać do Rząsawy. Dopiero wtedy GDDKiA zapowiedziała zmiany. - Uznaliśmy, że nazwy mogą rzeczywiście wprowadzać kierowców w błąd. Dlatego przygotowujemy nowe kryteria nadawania nazw tak, aby były bardziej czytelne - zapowiada Artur Mrugasiewicz z GDDKiA i dodaje, że zmiany w oznakowaniu będą wprowadzane jeszcze pod koniec tego roku. Na pytanie czy kierowcy mogą liczyć na klarowne nazwy proponowane przez Gliwice i GZM nie chce jednak odpowiedzieć. - Na razie rozważamy różne możliwości. Żadna nazwa nie powinna się powtarzać, ale nie wykluczamy, że ta zasada się zmieni - mówi.

- Będziemy się domagali, żeby wszystkie zmiany zostały z nami skonsultowane. Aby nie okazało się, że ktoś wymyśli zjazd na Gliwice Wilcze Doły albo inny nonsens - ironizuje Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu.

GZM również oczekuje, że zanim zmiany zostaną wprowadzone, ich propozycje zostaną najpierw przedstawione samorządowcom."

Robak · Wysłany: Wto 19:36, 10 Mar 2009 Temat postu:

My tu o nazwach węzłów na autostradach, a w poniedziałek Panowie podpisali kontrakt na budowę gliwickiego odcinka od Sośnicy do Maciejowa (swoją drogą ten węzeł jest na terenie Gliwic, ale chyba się Frankiewiczowi nie uda nadać mu gliwickiej nazwy Razz

bo to tak na uboczu i w lecie, ale np. Gliwice-Wschód - mielibyśmy chyba najwięcej w całej Polsce nazw ze słowem Gliwice Razz

). Za Gazetą Wyborczą:

"Za dwa lata ma być gotowy 91-kilometrowy odcinek autostrady A1 od granicy z Czechami do lotniska w Pyrzowicach. W poniedziałek podpisano umowę na budowę kolejnego etapu: od Sośnicy do Zabrza Maciejowa.
Autostradę A1 pomiędzy Sośnicą a Maciejowem (6,5 km) wybuduje konsorcjum firm na czele z Polimeksem-Mostostalem. Będzie miała dwie jezdnie po trzy pasy ruchu oraz pas awaryjny. Droga ma być gotowa w lipcu 2011 roku i kosztować aż 1,1 mld zł. Między Sośnicą a Maciejowem powstaną bowiem dwie estakady, z których jedna będzie miała aż 1,6 km długości, osiem mostów, przejścia dla pieszych i specjalne ścieżki dla zwierząt.

- To ważny fragment autostrady, bo w przyszłości pozwoli kierowcom m.in. ominąć Gliwice - mówi Krzysztof Raj, dyrektor katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dodaje, że sama budowa nie powinna być dla kierowców zbyt uciążliwa. - Większość tego odcinka będzie powstawać w dziewiczym, niezamieszkanym terenie - zaznaczył dyrektor Raj.

O tym, że trwa budowa 15-kilometrowego odcinka między Sośnicą a Bełkiem, każdy może przekonać się na własne oczy. W Bełku, dzielnicy Czerwionki-Leszczyn, można już zobaczyć wytyczony ślad autostrady oraz częściowo wylany asfalt. Trasa ma mieć po trzy pasy ruchu w obu kierunkach, a koszt inwestycji to ponad 800 mln zł. 83 proc. potrzebnych na budowę pieniędzy dał europejski Fundusz Spójności, a resztę polski rząd. Droga ma być gotowa w październiku tego roku.

Budowany jest też fragment pomiędzy Bełkiem a Świerklanami (14,1 km) oraz odcinek ze Świerklan do Gorzyczek (18 km). Obydwa mają być gotowe w drugiej połowie 2010 roku.

W marcu wydane zostanie pozwolenie na budowę autostrady A1 z Maciejowa do Piekar Śląskich oraz z Piekar do Pyrzowic. Odcinki będą gotowe pod koniec 2011 roku.

O ile na początku firmy budujące A1 na Śląsku natrafiały na różne niespodzianki (głównie amunicję z czasów II wojny światowej), teraz, jak zapewnia dyrektor Raj, wszystko przebiega zgodnie z planem. - Firmy trzymają się harmonogramu i wygląda na to, że wywiążą się z terminów - mowi.

Są też inne dobre informacje dla kierowców. Zapewne nieprędko będziemy płacić za śląski fragment autostrady A1, bo droga przestanie być darmowa dopiero, gdy cała autostrada A1 będzie gotowa. Ma to nastąpić w 2014 roku, ale trzeba pamiętać, że pozostałe odcinki (m.in. 180 km z Pyrzowic do Strykowa) będą budowane nie przez rząd, ale w systemie koncesyjnym.

Również sama procedura wprowadzenia opłat jest skomplikowana. Dobrym przykładem jest nadal darmowa autostrada A4 z Katowic do Wrocławia. GDDKiA do tej pory nie udało się zamontować tam systemu poboru opłat. Kierowcom to nie przeszkadza, ale resort skarbu, który liczy na wpływy do budżetu państwa, nie jest zachwycony."

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

prezz

Rusza budowa odcinka Sośnica-Maciejów. Z tego, co widziałem z pociągu, przy ulicy Odrowążów (między PECem a torami) zaczynają gromadzić się maszyny budowlane.

Szkoda tylko, że (jeśli nic sie nie zmieni) daleko tą autostradą nie zajedziemy: [link widoczny dla zalogowanych]