Kolej

Robak

Ale kiedyś chyba był taki pośpieszny z Gliwic do Wisły Głębce. A co do trasy Gliwice - Kato - BB to wystarczy, że stworzyli by dwa odrębne połączenia Gliwice - Katowice, Katowice -BB, gdzie np. obie linie obsługiwał by ten sam skład z np. 15 minutowym postojem w K-ce tak na wszelki wypadek opóźnień itp. Pociągi Gliwice - Zawiercie, Gliwice - Częstochowa często mają postój w K-ce rzędu 10-15 minut.

kwachu89

A jaka jest różnica między bezpośrednią trasą z 10 min postojem w Katowicach, a między dwoma połączeniami (na tej samej nota bene trasie) również z 15 minutową przerwą w Kato?

Robak

Np. taka że jedziesz jednym pociągiem bez przesiadki. Jeśli masz tobołki lub jesteś śpiący lub jest zła pogoda na zewnątrz Smile

Poza tym jadąc takim pociągiem nawet jeśli pociąg nabierze opóźnienia nie martwisz się czy zdążysz się przesiąść. Kilka lat jeździłem z Gliwic do Sosnowca i taki układ mi pasował. Choć były to jedyne zalety. Ma to równie dużo wad bowiem spiesząc się masz wrażenie, że tracisz czas stojąc bez sensu w katowickich peronach. A co do pociągu relacji Gliwice - Katowice - Bielsko Biała to prócz powyższych zalet jakie wymieniłem dochodzi jeszcze coś. Wszystko obsługiwane byłoby przez jeden skład. Nie ma potrzeby by takie pociągi jeździły co godzinę. Wydaje mi się, że jeśli byłyby takie co najmniej 2 połączenia (rano i popołudniu) to już byłoby super. A z racji, że życzyłbym sobie aby obsługiwały je nowe składy to ciężko byłoby namówić władze aby tylko na tę linię oddelegowały co najmniej 2 nowe składy. A tak to jeden by w zupełności wystarczył.

kwachu89

Ale ja to rozumiem Wink

... Po prostu tak zrozumiałem twój post

gilbertus86

Robak

Już kiedyś poruszaliśmy temat torów do Rybnika. Są w złym stanie i wolno się tam jedzie. Chociaż mimo to wydaje mi się, że to bardzo dobry pomysł. Nawet jeśli na reperację torów należałoby poczekać to brakuje takiej linii.

A co do zmiany kierunku w K-ce to też masz rację. Chociaż to nie problem. Pociągi do Zakopanego aż 3 razy zmieniają kierunek jazdy (Kraków Płaszów, Sucha Beskidzka i Rabka) więc nie byłby problemem by i w K-ce to robiono. To może trwać pewnie do 2 minut jeśli kolejarze by się spieszyli.

m966

1. Do Wisły Głębce przez lata kursowała osobówka. Wyjeżdżała ok. 6:30, ale kursowała tylko w jedną stronę.

2. Lepsze jednak jedno połączenie z Gliwic do Bielska Białej, bo to bardziej klarowna sytuacja. Zmiana kierunku jest oczywiście niezbędna. W przypadku EN-57 zabiera to ok. 5 minut. No chyba, żeby ominąć centrum Katowic przez Ligotę. Wtedy nie trzeba zmieniać kierunku.

3. O pociągu z Bytomia do Pyskowic pomyślałem dlatego, że w Łabędach nie bardzo jest jak zorganizować postój. Swoją drogą, kiedyś pociągi na tej trasie w ogóle omijały Gliwice przez Przezchlebie i Czekanów. Ruch do Pyskowic Miasta był oczywiście przez wiele lat realizowany. Pociągi dowoziły pracowników do Bumaru i Huty Łabędy. No i do Gliwic.

4. Trasa do Rybnika ma być w niedalekim czasie modernizowana. Jeśli by się tak stało i czas przejazdu skróciłby się co najmniej do godziny (przed zawieszeniem było to 90 minut), to widziałbym dużą nadzieję przed tą trasą. Włącznie ze skróconą (częściej kursującą) wersją do Leszczyn.

5. Tak w ogóle, to marzy mi się też wznowienie ruchu na trasie Gliwice-Lubliniec przez Toszek Północny. Chociaż tak z 3-5 kursów dziennie. Gliwice wróciłyby do roli ważnego węzła pasażerskiego.

kaspric

Robak

Nie miałem pojęcia, że kiedyś pociągi do Rybnika jeździły 90 min. Nie dziwne, że połączenie padło. Miejmy nadzieję, że w niedługiej przyszłości wróci do łask. Dobry pomysł z Lublińcem.

A co do gliwickiego dworca w centrum to ostatnio czytałem raport NIK dotyczący dworców kolejowych i nasz dworzec był fatalnie obecniony. Wśród 13 dworców strategicznych oznaczonych kategorią A nasz dworzec zajął 2 miejsce z wynikiem 52,5% (po Warszawie Centralnej 55%) pod względem stopnia nieprzystosowania do obsługi pasażerów i 4 miejsce (po Warszawie Śródmieście, Stargardzie i Ktowicach). Było mnóstwo mankamentów, wad i braków. Ogólnie nie ma się czym pochwalić. Wiadomo co z remontem naszego dworca? Miał być w tym roku.

m966

Kwarek

Ekipa z WPK wybębniła opracowanie TOR-a
[link widoczny dla zalogowanych]

Made in GOP
Pociąg - co 60 minut poza szczytem i w wolne, co 30 w szczycie.
autobus - co 10 w robocze i 15/30 w wolne.

Prawie jak komunikacja miejska.

kaspric

Buahahaha.

Robak

Hej Kaspric, pamiętasz jak w rozmowie z prezydentem i pozostałymi uczestnikami spotkania dotyczącego tramwajów Karasiński nie dał się przekonać, że tramwaj to mimo wszystko jeden z bardziej ekologicznych środków transportu. Przekonywał, że tramwaj zużywa mnóstwo energii, którą trzeba wyprodukować w elektrowni i w ten sposób 'tramwaj jest nieekologiczny".

Oto fragment raportu TOR, strona 13, akapit pierwszy:
"Uruchomienie dodatkowych połączeń komunikacji kolejowej na liniach nr 135, 137 i linia 141- mogąca w najbliższej przyszłości spełniać rolę linii obsługującej ruch lokalny), spowoduje zmniejszenie zapotrzebowania na transport drogowy na rozważanym obszarze. Obniży to poziom emisji CO2 oraz innych szkodliwych dla środowiska składników spalin generowanych przez indywidualny i zbiorowy transport drogowy. Ten aspekt działań władz samorządowych jest istotnym elementem związanym z polityką ochrony środowiska."

Było jasne, że to kiepski argument. Tutaj pracownicy TORu przyznają, że kolejka wpłynie na zmniejszenie CO2. A wątpię by składy elektryczne były znacznie bardziej efektywne energetycznie niż tramwaje.

m966

Qwe

Narazie to niech najpierw przejdą do jakiegoś konkretnego działania. Póki tego opracowania TORu nic nie ma (tylko jakieś złudne marzenia). No i częstotliwość to kolejna porażka. Skoro jest napisane minimum to znając nasze władze (pojęcie ogólne tym razem, władze każdego typu w naszym kraju) to będzie to TYLKO minimum (czyli odtrąbienie 30-minutowego taktu w szczycie)