Rewitalizacja nawierzchni Starego Miasta i Zwycięstwa

wix

No tak, kanalizacja to już większy problem. Chyba żeby wyrównać niweletę chodnika i jezdni a funkcję krawężnika przypisać niewysokim i estetycznym słupkom - b. często tak się robi w Hiszpanii:

To trochę niefortunne zdjęcie, bo tu jest średni stan całej imprezy a i foto miało co innego przedstawiać, ale dwa lata temu w Madrycie o tym nie myślałem. Poszukam potem jeszcze czegoś lepszego z tego roku, z Malagi Wink

kaspric

[link widoczny dla zalogowanych]

Nowa fontanna, kostka chodnikowa i ogólna zmiana w wyglądzie - to przyszłość gliwickiego Rynku. O jego przebudowie pisze dziś Gazeta Gliwicka.

Rynek w Gliwicach ma odzyskać dawny blask. Choć, jak powszechnie wiadomo, także teraz na niczym mu nie zbywa, to jednak autorzy projektu przebudowy chcą go na powrót zbliżyć do wyglądu z XIX wieku...

- Korzystaliśmy ze starych źródeł, przede wszystkim zdjęć sprzed wojny, kiedy rynek był przejezdny - opowiada o planach przebudowy na łamach Gazety Gliwickiej architekt Ewa Przybył z biura projektowego VENIT.

źródło: Gliwicka.pl

- Sygnalizujemy ten układ dróg, jaki był na rynku, rysunkiem nawierzchni. Wprowadzamy kostkę z żółtego granitu, układając ją w sposób, w jaki była ułożona w XIX wieku, czyli w łuki rzymskie - dodaje.

Ciekawostką jest też informacja, że kostka z żółtego granitu, która ozdobi na rynek w nowej odsłonie, będzie oryginalna!

- W trakcie odwiertów okazało się, że pod obecną płytą rynku są dwa poziomy kostek granitowych. Tuż pod powierzchnią znajduje się kostka szara, a pod nią – jeszcze starsza kostka żółta - wyjaśnia Gazecie Gliwickiej Ewa Przybył. - Nie wiadomo ile jej jest, być może to był tylko przypadek, że na nią trafiliśmy. Jeżeli okaże się, że jest jej tam więcej, po zdjęciu nawierzchni sprawdzimy, czy nadaje się do wbudowania. Jeśli tak, wykorzystalibyśmy ją na obrzeżach.

Więcej na temat "nowego" rynku przeczytacie w[link widoczny dla zalogowanych]

i cały tekst z gliwickiej:

Na nowym Rynku zachwyci stare
- Korzystaliśmy ze starych źródeł, przede wszystkim zdjęć sprzed wojny, kiedy Rynek był przejezdny - rozpoczyna podróż po wirtualnym, przebudowanym Rynku architekt Ewa Przybył z biura projektowego VENIT. - Sygnalizujemy ten układ dróg, jaki był na Rynku, rysunkiem nawierzchni. Wprowadzamy kostkę z żółtego granitu, układając ją w sposób, w jaki była ułożona w XIX wieku, czyli w łuki rzymskie.
Zgodnie z planami architektów, droga ta ma zostać wyłożona kostką, po której stąpali gliwiczanie przed wiekami. Jak ją znaleźć? Okazuje się, że wystarczy usunąć istniejącą nawierzchnię.
- W trakcie odwiertów okazało się, że pod obecną płytą Rynku są dwa poziomy kostek granitowych. Tuż pod powierzchnią znajduje się kostka szara, a pod nią – jeszcze starsza kostka żółta – wyjaśnia Ewa Przybył. - Nie wiadomo ile jej jest, być może to był tylko przypadek, że na nią trafiliśmy. Jeżeli okaże się, że jest jej tam więcej, po zdjęciu nawierzchni sprawdzimy, czy nadaje się do wbudowania. Jeśli tak, wykorzystalibyśmy ją na obrzeżach.

Wieloetapowa realizacja
Jak wyjaśnia autorka projektu, sama przebudowa nawierzchni prawdopodobnie trwać będzie około 4 miesięcy. W tym czasie Rynek nie będzie zamknięty! Przebudowa będzie prowadzona w czterech etapach. W kalendarium inwestycji niewiadomą stanowią jednak prace archeologiczne.
- Jesteśmy po wstępnych rozmowach z archeologiem wojewódzkim. Na pewno będą realizowane wyprzedzające prace badawcze. Od tego, czy archeolodzy coś znajdą zależy, czy będą realizowane prace na większą skalę, czy jedynie nadzór archeologiczny nad inwestycją. Co może znajdować się pod płytą Rynku? W tym miejscu można jedynie popuścić wodze fantazji. Niedaleko przecież odnaleziona została Brama Raciborska. Od wieków z ust do ust przekazywana była również opowieść o rzekomych podziemnych przejściach ukrytych pod Rynkiem.
- Próbowałam to zbadać, i chyba jednak jest to tylko legenda – śmieje się architekt z firmy VENIT. - Konsultowałam się zarówno z historykami z Muzeum, jak i z osobami, które zajmują się Ratuszem. Nikt nic takiego nie potwierdza.
Prace archeologiczne rozpoczną się najprawdopodobniej na początku wiosny. Dotąd nie były nigdy prowadzone na taką skalę.

Przejrzyście, rozrywkowo, pięknie

Nowy Rynek pod stopami

Druga, po Neptunie, fontanna, kostka granitowa w kolorach szarości i żółci, ujednolicona linia ogródków i kawiarenek – to tylko niektóre z założeń przebudowy nawierzchni gliwickiego Rynku. Wstępna koncepcja oceniana jest właśnie przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Prawdopodobnie wiosną rozpoczną się prace archeologiczne pod płytą Rynku.

Koncepcja przebudowy Rynku, poza zmianą samej nawierzchni, zawiera również propozycję wzbogacenia małej architektury oraz uporządkowania istniejącego stanu rzeczy. Linia kawiarenek i ogródków piwnych zostanie usystematyzowana, trwają również prace nad uzgodnieniem nowej bryły tzw. Igloo.
Najmłodszych spacerowiczów zachwyci zapewne nowa fontanna – tzw. tryskacze, czyli unoszące się z otworów w nawierzchni na wysokość 50 – 60 cm. słupy wodne, które wbudowane zostaną w miejscu donicy stojącej nieopodal Neptuna. Bóg morza zresztą również skorzysta na tej przebudowie – odnowiona zostanie bowiem misa stanowiącej symbol gliwickiej fontanny.
- Zmieniamy małą architekturę – kontynuuje wycieczkę po projekcie Ewa Przybył. – Na Rynku znajdować się będą cztery kamienne ławy wykończone drewnem, w sąsiedztwie istniejących drzew, jak również w linii tych, które symetrycznie zasadzimy po drugiej stronie Ratusza.
Urozmaicona zostanie również iluminacja. Wymienione zostaną oprawy lamp, w nawierzchni pojawią się punkty świetlne, podświetlone zostaną ławki oprawami LED, a także, jeśli mieszkańcy kamienic wyrażą na to zgodę, arkady na przedłużeniu ulicy Zwycięstwa. Najjaśniejszym punktem na Rynku pozostanie oczywiście Ratusz.
- Ciepłe światło stanowić będzie tło dla zimnej bieli, która nakreśli piony i wydobędzie elementy charakterystyczne budynku – wyjaśnia architekt.
Autorzy projektu pomyśleli również o organizatorach imprez, które odbywają się na Rynku. W nawierzchnię wbudowane zostaną specjalne studnie kablowe, do których będzie można się podłączyć w pięciu punktach rozmieszczonych na płycie.

I tak dalej…
Oprócz przebudowy nawierzchni Rynku, planowany jest również remont jezdni na ul. Zwycięstwa od Rynku do ul. Dolnych Wałów, nawierzchni chodników na całości ul. Zwycięstwa oraz ul. Wyszyńskiego.
Nawierzchnia chodników ulicy Zwycięstwa zbudowana zostanie z kostki granitowej, a chodniki ulicy Wyszyńskiego z kostki betonowej z elementami granitowymi.
Jak wyjaśnia architekt, Rynek i ulica Zwycięstwa do Dolnych Wałów będą realizowane w pierwszym etapie, a pozostała część inwestycji etapowo, prawdopodobnie przez wiele lat.
Adriana Urgacz

megaziom

Ostatnie dwa slowa ( nie imie i nazwisko autora Wink

) sprowadzily na ziemie po kilku chwilach czytania ...ciekawe co to znaczy wiele lat

kaspric

IMO jest BARDZO dobrze. Zresztą tego się spodziewałem, nie liczyłem na ekstrawagancje. Ale po tej wizce i opisie można sądzić, że wszystko, o co można było zadbać, zostanie rozwiązane pozytywnie. I ujednolicenie ogródków może? Smile

edit: mam tylko nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł, by wymienić latarnie na rynku. Może nie są przedwojenne, ale mają styl

michal · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

a ja mam nadzieje że nasz zimowy domek nie będzie miał potrzeby wyróżniać się... i będzie jak pozostałe.

kaspric

^^ no wg tekstu z nim negocjują.

michal · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

no tak czytałem, ale te negocjacje nie podobają może przez słowo ... uzgodnienia Wink

tutaj nie powinno być wyjątków...

kaspric

Myślę, że pewne ustępstwa mogą być. Fajnie by było, by pozostał całoroczny, ale oczywiście w formie zbliżonej do innych ogródków.

michal · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

hmm jakoś mi się to kojarzy z tandetą której doklejane są różne daszki, podjazdy, łańcuszki, rolety i inne kwiatki. O tyle jestem "przeciw" temu że w pewnym momencie cały rynek może być zastawiony "stałymi" budami... Chyba że będzie zapis tylko o jednej budzie.

ptaszor

prezz

kaspric

^^ dokładnie. Jeszcze co do uwag wstępnych - nie rozumiem umiejscowienia nowej fontanny (zaraz przy fontannie Neptuna to chyba niezbyt dobre miejsce, takie "robienie konkurencji"). Przyczepiłbym się też do kilku spraw kompozycyjnych - na przykład małe kostki w środku, a dookoła Ratusza duże płyty - powinno być odwrotnie. No, chyba, że wizualka kłamie i Ratusz można otoczyć praktycznie płyta do płyty. Bo póki co wynika, jakby płyty podkreślały "krzywość" Rynku.

Ale jest naprawdę ok, nie ma żadnych dziwolągów, trawniczków etc. Jest poprawnie i tak miało być.

k.kowalski

odnosnie

---
osobiscie nie lubie takich paskow, kratek i innych bo za duzo zamieszania wprowadzaja.ale zobaczymy

kaspric

Hmmm, to fakt. Ale w praktyce nie będzie się tego tak czytało - na zywo kolory nie wychodzą tak żywe, a płytę ogląda się z zupełnie innej perspektywy. Będzie dobrze.

ellilamas

Najbardziej podoba mi się ujednolicenie linii ogródków piwnych.