Ścieżki rowerowe

Robak

Niesamowite Surprised

Możesz przytoczyć w którym dokładnie numerze Nowin taka wypowiedź padła?

kaspric

^^ co ma prawo do ścieżek asfaltowych? Problemem jest tylko i wyłącznie brak specyfikacji w SIWZ

Robak

Pan Wieczorek nie mówił o prawie względem nawierzchni ścieżek, lecz ich szerokości. Rzeczywiście prawo określa szerokość drogi rowerowej. Lecz jak widać w całej Polsce i Gliwicach to nigdy nie był problem by zrobić nieprzepisowo węższe ciągi bo inaczej by ich wcale nie było. Więc to trochę takie zrzucanie winy.

Tutaj jest krótki tekst rozporządzenia Ministra w tej sprawie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rację ma pisząc o Standardach. To najlepsza droga do tego by miasto samo siebie mobilizowało do wykonywania dróg z nawierzchni jaką określono w Standardach. Lecz tutaj także pojawiają się przykłady z całej Polski, że w miastach które mają w Standardach określony asfalt i tak nie koniecznie się do tego stosują. Jednak tą drogę uważam za najlepszą (bowiem zdejmuje to z 'obserwatorów' konieczność użerania się z miastem o każdy projekt rowerowy i nakłaniania do zmiany rodzaju na wierzchni i ogranicza się do roli kontrolowania czy założenia Standardów są realizowane) i do tego dążę. Aby Gliwice miały określone Standardy rowerowe na bdb poziomie.

Mieszko, takie pytanie. Może zechciałbyś z kamerą pospacerować do pana Tadeusza Cygana z UM i zapytać go co stoi na przeszkodzie ogłoszenia przetargu na Strategię rowerową. Dzwonię i pytam o nią już od sierpnia. Najpierw mnie przekonywał, że ogłoszą przetarg we wrześniu, później że to pod koniec września, później że to jednak październik, listopad, obecnie już jest wiosna.

To jest zmarnowany sezon rowerowy bowiem jak przetarg ruszy wiosną to uwzględniając całą procedurę i tok pracy nad dokumentem (+ konsultacje, uwagi, odwołania itp.) to minie cały sezon wiosna/lato/jesień aż standardy zostaną zatwierdzone przez Radę Miejską i najbliższe inwestycje, na podstawie których projektant będzie musiał uwzględnić Standardy będą realizowane dopiero w 2012 roku.

Wg mnie to przykład niekompetencji urzędniczej takie przeciąganie tematu w czasie. Oferowałem pomoc Śląskiej Inicjatywy Rowerowej. Oczywiście nikt z niej nie korzysta.

m966

Robak

Na Rowerowych Gliwicach opublikowałem informacje na temat 3 detektorów ruchu rowerowego, które zostały zainstalowane w lipcu na gliwickich drogach rowerowych. Zapłaciła za to UE i to właśnie na 3 nowych drogach rowerowych, do których UE dała dofinansowanie, ruch rowerowy jest mierzony w sposób elektroniczny 24/7. Zamieściłem także raport za okres lipiec - wrzesień. Wszystko znajdziecie na [link widoczny dla zalogowanych].

PS. Uważam, że wyniki raportu można wykorzystać także przy propagowaniu akcji tworzenia w Gliwicach komunikacji nocnej z prawdziwego zdarzenia. Czemu? Zwróćcie uwagę na natężenie ruchu rowerowego w lipcu i sierpniu w weekendy. Było wówczas ciepło i rowerzyści w nocy wracali na rowerze do domu. Jednym z powodów był pewnie brak np. autobusów. Rozmawiałem z Panią, która sporządziła raport i stwierdziła, że raczej nie ma tu mowy o błędach urządzeń bowiem musiałyby się mylić tylko w ciepłe weekendy lipca i sierpnia Wink

Kwarek

kaspric

coś nie mogę włączyć tego dokumentu...

Robak

^^ Tak, wiele osób było zdziwionych. Ja także. Następne raporty pozwolą dodatkowo zweryfikować czy to błąd czy nie. Lecz obecne oficjalne stanowisko to: nie ma błędu.

To nie tylko ludzie jeżdżący do/z pracy. To pewnie też ludzi wracający z imprez, od znajomych. Mnie osobiście kilka lat temu zdarzało się dość często wracać w wakacje o 1 - 2 w nocy na rowerze od dziewczyny. Ulice puste, a na rowerze to trochę bezpieczniej niż pieszo (szybciej i łatwiej uciec Razz

).

Kwarek

No tak, ale te dwie ulice to raczej takie "szczere pole" - za bardzo "gdzieś" to one nie prowadzą. No chyba że się mylę. Nie jeździłem jeszcze nocą na rowerze. Smile

Chyba, że ktoś sobie robi nocne treningi w kółko po ścieżkach rowerowych i nieświadomie ponabijał licznik. Wink

Robak

^^ W brew pozorom prowadzą, choć tylko jedna jest dogodną drogą. Pozostałe są z leksza naciągane. Portowa - najlepsza droga rowerem z Centrum do Łabęd. Pozostałe nie są szlakami podstawowymi.

No i oczywiście dojazd do zakładów pracy.

ziutek997

Wydaje mi się to aż nieprawdopodobne.... Naprawdę zadziwiające.

Robak

Pewnie dopiero przyszłoroczne wyniki z wakacji pozwolą ocenić czy doszło do błędów czy nie. Póki co należy im wierzyć.

Ale owszem, zadziwiające Smile

kaspric

^^ możecie mi wytłumaczyć, co oznaczają dane z postu Kwarka? Wink

Robak

^^ Ilość rowerzystów, którzy przejechali o wskazanej godzinie (od północy do 3 nad ranem) przez cały miesiąc dla ulic: Nadrzeczna/Portowa/Szymanowskiego.

Zestawienie jest zbiorcze więc trzeba pamiętać, że w tygodniu ilość przejazdów jest mniejsza, a w weekendy większa. Sierpień iście szokujący, jednak brak danych porównawczych by potwierdzić lub zaprzeczyć tym pomiarom. Firma, która wdrażała urządzenia ma dostęp do jeszcze bardziej precyzyjnych danych tj. rozbicie na godziny w każdy dzień miesiąca. Jednak takimi danymi miasto nie było zainteresowane. Według właśnie tych szczegółowych danych Pani się nie dopatrzyła powtarzającego się błędu. Większe przejazdy zdarzały się chyba tylko w weekendy.

Należy pamiętać, że jeśli ktoś wraca podchmielony z disco na rowerze (czego robić NIE WOLNO!) to się trzyma drogi rowerowej bo wie, że tam go nic nie potrąci jeśli ten tropi węża. W dzień wyniki pewnie z tego względu są nie tak dużo bowiem wówczas już bezpiecznie można grzać wygodniejszymi jezdniami z asfaltem a nie naszymi śmieżkami rowerowymi.

kaspric

No to faktycznie nie wiem, czy (jak się będą ociągać) nie posłać kolejnego pisma z tymi danymi (jako dopełnienie) - bo jasno stąd wynika, że szczególnie w lecie jest zapotrzebowanie.