Autor |
Wiadomość |
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 20:04, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kwachu89 napisał: | Dla wielu ludzi własne 4 kółka to odwieczne marzenie i myślisz że oni zrezygnują z samochodu i wrócą do busa tylko dlatego że jest tańszy?... Nie wydaje mi się chociaż jak powtarzam to są ino moje wyobrażenia na ten temat bo ekspertem żadnym nie jestem... | Ależ nie tylko dlatego! Tylko chodzi o to, że każdy element pro KM może być tym przeważającym. IMO akurat element finansowy jest tutaj wręcz bardzo symboliczny - w końcu jednym z założeń KM jest to, by podróżować może mniej wygodnie, ale taniej. Jeżeli KM jest droższa od samochodu, to w ogóle IMO kończy się jakakolwiek rozmowa.
Rozwiązanie, o którym piszę, ma jedną zaletę - jedna osoba w autobusie oznacza, że na 100% jedno auto w ruchu jest mniej (zniżka powinna dotyczyć osób, które wylegitymują się ważnym prawem jazdy i dowodem rejestracyjnym). "Uderzyłoby" to najbardziej w jeżdżących w pojedynkę.
btw wiem, że tak dużo to nie da, bo w końcu sami studenci mają zniżkę, a w ferie można się było przekonać, ile ich jest (jakoś o 8 rano Toszecką dało się przejechać nie stojąć na żadnych światłach więcej niż raz...). Tutaj byłbym akurat brutalny - chcesz sojechać do uczelni samochodem? Ok, ale musisz zapłacić za parkowanie. Albo parkować 5-10min piechotą od niej.
@M966: owszem, oczywiście też bez przesady, ale takie bilety powinny być. Oczywiście znajdzie się trochę bohaterów, którzy dojeżdżają samochodem w momencie, gdy na piechotę mają 10min, a samochodem 5 min (owszem, są takie przypadki!) i na nich chyba nic nie poradzisz. Ale faktycznie IMO jedną z największych paranoi obecnego systemu jest totalna nieproporcjonalność kosztów biletów. Jeżeli codziennie mam do pokonania 5km w jedną stronę, to (przy zniżce studenckiej) koszt paliwa do biletu to dajmy na to 150% (teraz strzelam, nie chce mi się tego liczyć). Jeżeli mam 10km, to już 300%. A IMO właśnie na krótkich odcinkach KM powinna być najbardziej konkurencyjna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaspric dnia Pią 20:11, 26 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:24, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mieliśmy rozmawiać o rozwiązaniach na już tymczasem ty piszesz o 1/10 dobrego rozwiązania ... Poza tym jak ty chcesz dla takich ludzi wprowadzić zniżkę 50% kiedy kzkgop jak na złość podnosi ceny biletów ... Co do biletu na krótką podróż to jestem jak najbardziej za, w formie blietu 10 minutowego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pią 22:28, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
^^ wytłumaczyłem chyba jasno argumentację . Taka zniżka dotyczyłaby w większości osób, które dzisiaj w ogóle nie korzystają z KM, zatem nie można mówić, że byłoby to niekorzystne pod względem finansowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:21, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja uważam że sama obniżka to nie wystarczająca zachęta. Chociaż faktycznie może paru ludzi można by do tego przekonać, to nie wiem czy to jakoś widocznie zmniejszy korki w mieście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ellilamas
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Zatorze/Gwardii/Sikornik
|
Wysłany: Wto 8:14, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Polecam bardzo ciekawy artykuł w tym temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Wto 11:14, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o teorię stwierdzającą, że poszerzanie dróg prowadzi do coraz większych korków, to ma ona jedną słabość. Nie bierze pod uwagę tego, że liczba samochodów jest skończona. W miastach średniej wielkości (nie takich, jak przytaczane w przykładach Nowy Jork, Londyn czy nawet Warszawa) liczba samochodów jest na tyle ograniczona, że fizycznie nie są one w stanie zapchać wysokoprzepustowej ulicy, takiej jak np. DTŚ. Czego przykładem niech będą Katowice, gdzie po otwarciu tej ostatniej - wbrew teorii - korki w dużej mierze udało się jednak ukrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Wto 16:35, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
^^ Jeszcze taka ciekawostka odnośnie mapki załączonej w artykule. Dwa miasta, które najlepiej radzą sobie z korkami to Malaga i Saragossa - w żadnym z nich nie ma tramwaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:30, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | Nie bierze pod uwagę tego, że liczba samochodów jest skończona. |
To znaczy?
m966 napisał: | W miastach średniej wielkości (nie takich, jak przytaczane w przykładach Nowy Jork, Londyn czy nawet Warszawa) liczba samochodów jest na tyle ograniczona, że fizycznie nie są one w stanie zapchać wysokoprzepustowej ulicy, takiej jak np. DTŚ. |
Ale są w stanie zapchać pozostałe miejskie ulice, często już poszerzone do 1x4, a chodnik po obu stronach to raptem 0,5 metra.
m966 napisał: | Czego przykładem niech będą Katowice, gdzie po otwarciu tej ostatniej - wbrew teorii - korki w dużej mierze udało się jednak ukrócić. | Korki tranzytowe zniknęły. Pojawiły się za to w innych miejscach, wcześniej nie występujących. Nie mówiąc już o tym, ze dodatkowo pojawiły się w Chorzowie i Świętochłowicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Śro 12:05, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | m966 napisał: | Nie bierze pod uwagę tego, że liczba samochodów jest skończona. |
To znaczy?
|
W myśl tej teorii, gdy liczba pasów jezdni dąży do nieskończoności, do nieskończoności dąży też liczba jadących nią samochodów ("W praktyce oznacza to, że dodatkowy pas ruchu dodany do zatłoczonej drogi tylko pogarsza sytuację i zwiększa korki" [bo] "zawsze znajdą się chętni, by zapełnić szerokie ulice."). Tymczasem liczba samochodów poruszająca się każdego dnia po mieście jest skończona i dość precyzyjnie określona. Nie może zwiększać się w nieskończoność wraz z dobudowywaniem kolejnych pasów jezdni. Prędzej czy później przyjdzie więc taki moment, gdy wybudowanie każdego dodatkowego pasa zacznie sytuację poprawiać, bo wysycenie samochodami osiągnie już swój szczyt. Oczywiście w miastach średnich takie wysycenie następuje dużo szybciej, niż w miastach wielkości Nowego Jorku czy Londynu.
Podobnie zresztą działa to też w drugą stronę: odejmowanie kolejnych pasów prędzej czy później sprawi, że system drogowy stanie się niewydolny nawet dla tej wąskiej grupy, która "naprawdę nie ma innego wyjścia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:07, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wydawałoby się, że to trafne spostrzeżenie. Jednak wydaje mi się, że liczba samochodów rośnie wraz ze wzrostem liczby mieszkańców, a jak wiadomo światowe metropolie się powiększają. Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle osiągną szczyt. Urbanizować się będą w nieskończoność.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mark40 dnia Śro 22:08, 02 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Śro 23:28, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
^^ nam to narazie nie grozi
Głównym problemem jest u nas to, że nie patrzy się na komunikację kompleksowo. Albo na maxa inwestuje się w drogi, KM olewając, albo (zazwyczaj w drugiej kolejności, po zauważeniu, że za wiele drogi nie pomogły) skupia na KM. Nie ma wspólnego, dobrego planu dla całe komunikacji. Przykład pierwszy z brzegu -> estakada łącząca Kopernika z Portową - idealne miejsce, by przynajmniej przygotować się do stworzenia w nim od razu przystanku dla kolei. Zresztą tutaj najlepszym przykładem są ścieżki rowerowe - u nas projektując drogi rozwiązuje się tylko podstawową potrzebę, którą mają zaspokajać.
I tak będzie - wracając Mark do naszych dawnych dyskusji - dopóki te wszystkie elementy komunikacji będą podlegały różnym instytucjom. ZDM nie ma w interesie budowy buspasów, KZK może by miało, ale kto za to zapłaci? Tak, jak w firmie, musi być ktoś, kto stoi jeszcze wyżej.
A z innej beczki nie jestem za maksymalnym ograniczaniem pasów drogowych, bo najzwyczajniej w świecie uważam, że szerokie arterie są wielkomiejskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Czw 10:12, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
U nas też nie bardzo jest co ograniczać, bo kilkupasmowych dróg mamy jak na lekarstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Czw 11:45, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
^^ nie do końca. Uważam, że z powodzeniem możnaby ograniczyć np Częstochowską do 2 pasów (+ jeden przeznaczony na miejsca postojowe bądź dla autobusów)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wix
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 13:40, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
^^ zwłaszcza po planowanej przebudowie w związku z DTŚ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Czw 14:17, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
^^ bardzo prawdopodbne, że wszystkie autobusy w przyszłości będą jechały z Częstochowskiej na Mitręgi/Piwną/Traugutta -> centrum przesiadkowe. Wtedy praktycznie niewielkim kosztem można wydzielić pas dla autobusów na całym tym odcinku. Podobnie zresztą z Dworcową, na której jednak tworzą się korki, ale zazwyczaj zajmują 2 pasy. 3ci praktycznie na całej długości można oficjalnie przeznaczyć dla autobusów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|