| Autor |
Wiadomość |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
 Wysłany: Pią 23:29, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| kwachu89 napisał: | Czy ja gdzieś wspominałem o tramwaju?  |
Ty nie, ale mark40 robi to regularnie.
| kwachu89 napisał: | | Jakie koszty? Wydzielenia buspasa? |
Na Toszeckiej czy Rybnickiej wydzielenie buspasa = dobudowanie buspasa.
| kwachu89 napisał: | | No ale zdecydowana większość już te niedogodności odczuwa, a to właśnie im te upgrade'y komunikacjne mają służyć... |
I dlatego właśnie uważam, że najlepszą metodą na korki jest przeniesienie godzin pracy szkół, urzędów i tym podobnych miejsc pracy/usług na godziny późniejsze (to nic nie kosztuje) i tym samym zmniejszenie liczby osób odczuwających wspomniane niedogodności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 23:37, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| m966 napisał: |
Ty nie, ale mark40 robi to regularnie.
|
A swoją drogą podczas tego urywka debaty który opublikowali 11 listopada w nowinach coś tam Frankiewicz mówił o studium uwarunkowań dla tramwaju (moment w którym dyskutował z Chłopkiem) ale ręki sobie uciąć nie dam...
| Cytat: |
Na Toszeckiej czy Rybnickiej wydzielenie buspasa = dobudowanie buspasa.
|
Narazie mówimy o rozwiązaniach tu i teraz...
| Cytat: |
I dlatego właśnie uważam, że najlepszą metodą na korki jest przeniesienie godzin pracy szkół, urzędów i tym podobnych miejsc pracy/usług na godziny późniejsze (to nic nie kosztuje) i tym samym zmniejszenie liczby osób odczuwających wspomniane niedogodności. |
A ja uważam że zielona fala i wydzielone buspasy to rozwiązanie problemów... Jakoś nie wyobrażam sobie żebym mógł skończyć liceum o 18 podczas gdy o 15 godzinie miałem inne zajęcia (basen, angielski, szkoła muzyczna, whatever)... To jest po prostu bardzo nieżyciowe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
| Wysłany: Pią 23:59, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| kwachu89 napisał: | | Cytat: | Na Toszeckiej czy Rybnickiej wydzielenie buspasa = dobudowanie buspasa.
|
Narazie mówimy o rozwiązaniach tu i teraz... |
Bez interwencji na najtrudniejszych odcinkach, żadne rozwiązania nie zdadzą egzaminu.
| kwachu89 napisał: | | Jakoś nie wyobrażam sobie żebym mógł skończyć liceum o 18 podczas gdy o 15 godzinie miałem inne zajęcia (basen, angielski, szkoła muzyczna, whatever)... To jest po prostu bardzo nieżyciowe... |
Bo młody jesteś. Ja szkołę regularnie zaczynałem o 14, a kończyłem między 18 a 20 i żyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 0:07, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| m966 napisał: |
Bez interwencji na najtrudniejszych odcinkach, żadne rozwiązania nie zdadzą egzaminu. |
Czyli jednak trzeba zainwestować ...
| Cytat: |
Bo młody jesteś. Ja szkołę regularnie zaczynałem o 14, a kończyłem między 18 a 20 i żyję. |
Mój brat miał tak samo... Jednak czasy się zmieniają i zajęć pozalekcyjnych ludzie młodzi mają naprawdę dużo... Poza tym nie wyobrażam sobie kończenia szkoły o 20... Jaka może być efektywność takich zajęć? Lepiej przenieśmy przykłady z zachodniej europy na nasze rodzime podwórko... Naprawdę oni wiedzą lepiej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
| Wysłany: Sob 0:18, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A jaka jest efektywnosc zajec o 8, na ktorych nie ma polowy uczniow, bo zaspali? A jaka jest efektywnosc tych zajec pozalekcyjnych jesli idziesz na nie zmeczony po szkole?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 0:23, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| m966 napisał: | | A jaka jest efektywnosc zajec o 8, na ktorych nie ma polowy uczniow, bo zaspali? |
Taka sama jak zajęć o 20 z której zerwało się 3/4 klasy, bo nie chciało im się siedzieć "po nocy"...
| Cytat: |
A jaka jest efektywnosc tych zajec pozalekcyjnych jesli idziesz na nie zmeczony po szkole? |
Bez przesady zawsze zdążysz odpocząć te 3, 4 godzinki przed zajęciami, a to naprawdę dużo daje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
| Wysłany: Sob 10:58, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, konczymy tego offtopa. Tak czy inaczej urzedy, na przyklad, moglyby pracowac w innych godzinach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ellilamas
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice - Zatorze/Gwardii/Sikornik
|
| Wysłany: Sob 11:23, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kończmy oftopa ale ostatnie słowo musi być moje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 11:42, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| m966 napisał: | | Ja, na przykład, mam to szczęście, że jeżdżę do pracy na 9-10, a wracam koło 18, więc na własnej skórze korków nie odczuwam. No chyba, że wyrwę się godzinkę wcześniej. |
Do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale wg mnie praca w takich godzinach to straszna padaka i nieszczęście. Bo co można mieć z takiego dnia? Powrót do domu wieczorem, a gdzie jakieś wyjście czy coś? U mnie w firmie nikt nie chciałby pracować do późna (czyt do 18 ). Kończymy o 15 i połowa dnia jeszcze przed nami. Zdecydowana większość pracowników firm kończy w godzinach 15 max 17 (nie mówię teraz o pracownikach w handlu, czy branży produkcyjnej, gdzie obowiązuje nawet praca na 3 zmiany). Dlatego zmiana godzin w urzędach nic nie da, bo pracujących tam osób jest niewiele w porównaniu z innymi "branżami" zresztą dla osób tam pracujących byłoby to beznadziejne rozwiązanie. Tak samo zmiany godzin szkolnych. Wieczorem powroty dzieci do domów na pewno nie należą do bezpiecznych. Ktoś kiedyś nad tym pomyślał i ustalił, ze bezpieczniejsze jest ich wyjście i przyjście w dzień, niż szwendanie się wieczorem po ulicach. To są oczywiste przyjęte dla społeczeństwa kryteria, które sprawdzają sie dobrze. A to, że tworzą się korki nie jest żadnym argumentem, ze należy je zmieniać. Problem rozwiązuje się w inny sposób.
| Cytat: | | Ty nie, ale mark40 robi to regularnie. |
Zazwyczaj cytuje doniesienia prasowe, w których temat gliwickich tramwajów przewija się regularnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
| Wysłany: Sob 12:34, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem z tych, co lubia sie rano wyspac, wiec praca od 9.30 jest dla mnie idealna. A ze praca nie jest bardzo meczaca, nie przeszkadza mi to w tym, zeby na 20 umowic sie do knajpy, czy wyjsc z zona do kina. Nie demonizowalbym wiec takiego trybu pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kwachu89
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 12:57, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Miał być koniec offtopa ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kopernika
|
| Wysłany: Sob 15:35, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również pracuję 9-17 i nie zamieniłbym tych godzin na żadne inne. Oszczędność czasu na samej komunikacji to +- pół godziny dziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 17:10, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, ze do wszytskiego można się przywyczaić I inaczej też jest jak się ma żonę w domu i inaczej jak się ma dziewczynę na mieszkającą na drugim końcu miasta. W tym drugim przypadku kończenie pracy wcześniej jest prawdziwym błogosławieństwem 
Generalnie to o 17 są jeszcze spore korki przynajmniej w Chorzowie, Katowicach, a ostatnio jak jechałem już po 18 Bytomską w Świętochłowicach trafiłem na korek. Odcinek od skrzyżowania w Piaśnikach do DTŚ (to nawet nie jest 1 km) jechałem z 15 minut.
Dlatego kończąc o 15 korków nie mam jeszcze na swej drodze w ogóle. Rano po 6 to ulice są po prostu puste, a jak korzystam z autobusu+tramwaju zawsze mam miejsce siedzące. Osoby z firmy dojeżdżając z innych miast też mówią, ze to jest prawdziwa oszczędność czasu. Dla nich bez różnicy było czy kończyli o 16-17 (nadgodziny), wracali tak samo długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Eisengiesserei
|
| Wysłany: Sob 17:29, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
| mark40 napisał: | | Dlatego kończąc o 15 korków nie mam jeszcze na swej drodze w ogóle. Rano po 6 to ulice są po prostu puste, a jak korzystam z autobusu+tramwaju zawsze mam miejsce siedzące. Osoby z firmy dojeżdżając z innych miast też mówią, ze to jest prawdziwa oszczędność czasu. Dla nich bez różnicy było czy kończyli o 16-17 (nadgodziny), wracali tak samo długo. |
Nie no, jasne. To działa w obie strony. Czy zaczynasz/kończysz pracę przed czy po szczycie efekt komunikacyjny jest ten sam. Chodzi o to, żeby zmniejszać liczbę miejsc pracy, gdzie startuje się o 8, bo to jest ta najpopularniejsza chyba pora. 10 jest fajną porą. W centrum Gliwic o tej porze otwiera się sklepy. Urzędy mogłyby się do tego dostosować.
A rozwiązania komunikacyjno-infrastrukturalne swoją drogą. W korek najlepiej uderzyć z kilku stron. W Gliwicsch wprowadzamy właśnie inteligentne sygnalizacje świetlne. To też z pewnością pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Sob 17:32, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 17:36, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko kto miałby regulować/ustalać czas pracy urzędów i firm? Nie ma czegoś takiego. Nawet do firm pracownicy przychodzą różnie (jak komu pasuje).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
