Tramwaj w Gliwicach, a teraz to i gdzie indziej ;-)

kaspric · Wysłany: Wto 18:00, 29 Mar 2011 Temat postu:

^^ tak Marku, ale z drugiej strony samą komunikacją człowiek nie żyje. Można mieć w perspektywie tramwaj, ale np korzystanie z rewelacyjnego kina studyjnego też jest fajne.

mark40 · Wysłany: Wto 18:32, 29 Mar 2011 Temat postu:

Tak, też masz rcję. Nieco zbaczmy z tematu. Chciałbym jeszcze podsumować. Frankiewicz taki sprytny, jednak takiego obrotu sprawy nie przewidział. Straszy czasem jeszcze o ogromnych kosztach w artykułach, ale dla samych Gliwic zostawienie tramwajów nie wiązałoby sie z ogromnymi kosztami. Miasto teraz oszczędza na wzkm A4, ale w gruncie rzeczy traci więcej (tzw koszty utraconych korzyści). Wzrastające prognozy cen wzkm tramu mogą wyglądać w perspektywie 20 lat przerażająco. Jednak one nie wzięły się znikąd, jestem pewien, że w innych miastach Polski będą się kształtować na podobnym poziomie.

Jeszcze w 2005 roku koszt wzkm tramwaju wynosił około 4-5 zł. Jak ktoś by mi w 2005 roku powiedział, że za 6 lat będą wynosić średnio 9-10 zł (tak jak to jest obecnie) to tez bym pomyślał że będzie strasznie drogo. A tak jest niestety wszędzie, w całej Polsce. Podobnie koszt wzkm autobusowego kosztował kilka lat temu około 3 zł, teraz ponad 5 zł.

m966 · Wysłany: Wto 22:03, 29 Mar 2011 Temat postu:

mark40 · Wysłany: Śro 16:47, 30 Mar 2011 Temat postu:

Werona:

m966 · Wysłany: Śro 20:06, 30 Mar 2011 Temat postu:

Leeds z tego co wiem zarzuciło budowę tramwaju. W pewnym momencie koszty przedsięwzięcia urosły do 1 mld funtów i stwierdzili, że ich nie stać. Za to inwestują w trolejbusy.

EDIT: Teraz doczytałem na tej stronie coś o partnerstwie publiczno-prywatnym. No zobaczymy.

W Wenecji, jak sam piszesz, tramwaj jest tylko z nazwy i pływa tylko w granicach historycznej Wenecji, podczas gdy większość mieszkańców mieszka na stałym lądzie.

Można by jeszcze dodać Edynburg, gdzie budowa tramwaju ugrzęzła póki co w martwym punkcie, więc może się okazać, że jeszcze długo będą sobie musieli radzić bez niego. A na pewno nikt już nie zdecyduje się na budowę kolejnych linii. Swoją drogą, po Edynburgu sporo jeździłem autobusami i uważam, że tramwaj zupełnie nie jest tam potrzebny. To chyba bardziej sprawa prestiżu, szczególnie, że busy raczej jeżdżą pustawe.

senet

Trochę o Gliwicach

[link widoczny dla zalogowanych]

m966

Komentowaliśmy to już w wątku o PKMie.

senet

A to przepraszam za powielanie tematu

Kwarek

Znalezione na SSC wieści z regionu.

Jak powszechnie wiadomo, TŚ po wykonaniu remontów z programu unijnego będą dalej prowadzić remonty innych odcinków. W Sosnowcu, drugim co do wielkości mieście z tramwajami, będzie to gdzieś tak do 2019. Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

mark40

Ja jestem ciekaw kiedy ostatnie tory zostaną wyciągnięte z gliwickich ulic (szczególnie na Zwycięstwa) i zwiazku z tym zostaną wyremontowane ulice po których jezdził tramwaj, a teraz jeździ autobus. Jak pisałem niedawno, w tych autobusach nieźle człowiekiem wytrzęsie. Po wyborach parcie na dalsze wyciąganie torów wyraźnie zmalało.

Ogólnie to kolejnym odcinkiem bez torów powinna być Jagiellońska (na koszt Parkrigde) ale coś się to przeciąga.

Kwarek

Pewnie skończą też gdzieś w tym czasie. Wink

Tylko nie będą za to płacić z góry. Wink

Teraz w długi weekend majowy tory miały być wyrywane ze skrzyżowania Zwycięstwa z Wyszyńskiego.
Natomiast moim zdaniem Jagiellońskiej i okolic pl. Piastów raczej nie ruszą do czasu budowy DTŚ lub przebudowy pl. Piastów.

mark40

m966

I tak musieliby wydać te pieniądze na remont Rynku. A że przy okazji przesuną torowisko to już nie jest jakiś duży dodatkowy koszt.

mark40

55 mln (na torowiska) ze 180 mln (całość inwestycji) raczej nie jest małym dodatkowym kosztem.

m966

Jak na kilometr(?) torowiska to raczej spora kwota.