|
|
Autor |
Wiadomość |
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście też nie jestem przekonany co do tych wagonów, ale ich zaletą będzie pojemność. Ta zaleta jakoś mnie powoli zaczyna przekonywać. Inaczej już sią patrzy na stawkę wzkm 8 zł dla wagonu prawie 20 metrów (porównując do autobusu 12 metrowego za 5 zł) aniżeli dla stopiątki 13 metrowej.
Skansen... Ja bym powiedział Wiedeń na Śląsku (PS. we Wiedniu nie ma już skansenu ikarusów)
Głos z Gliwic ws tramwajów + odpowiedź w sprawie wieku taboru tramwajowego w trzeciej odpowiedzi na pytanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mark40 dnia Czw 20:33, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kwarek
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 20:42, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | Osobiście też nie jestem przekonany co do tych wagonów, ale ich zaletą będzie pojemność. Ta zaleta jakoś mnie powoli zaczyna przekonywać. Inaczej już sią patrzy na stawkę wzkm 8 zł dla wagonu prawie 20 metrów (porównując do autobusu 12 metrowego za 5 zł) aniżeli dla stopiątki 13 metrowej. | No i bardzo dobrze, w końcu tramwaje się cywilizują. Tylko E1 dalej jest, dla pasażera nawet dosłownie, na poziomie Ikarusa. Może i lepszy, ale tak właściwie dalej z poprzedniej epoki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Czw 22:10, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mark40 napisał: | Osobiście też nie jestem przekonany co do tych wagonów, ale ich zaletą będzie pojemność. Ta zaleta jakoś mnie powoli zaczyna przekonywać. Inaczej już sią patrzy na stawkę wzkm 8 zł dla wagonu prawie 20 metrów (porównując do autobusu 12 metrowego za 5 zł) aniżeli dla stopiątki 13 metrowej. |
A nie będzie tak, że one będą jeżdzić na stawkach karlikowych, czyli bodajże 10,96 zł/km?
Co do Sitarza, jak czytam, że tramwaje są niezawodne, to mi się od razu przypominają te wszystkie razy, gdy na próżno czekałem na przystanku na trama. A było tego sporo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ellilamas
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Zatorze/Gwardii/Sikornik
|
Wysłany: Pią 7:16, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
^^ ja pamiętam jak czekałem godzinę w nocy na tram, a jak już przyjechał i udało mi się wsiąść to.... się zapalił ;0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 9:28, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Sitarz jako profesor jest specjalistą od teorii. I w tym zakresie jest dla mnie wiarygodny. Na co dzień jeździ jednak samochodem, więc z praktyką może być u niego różnie, a w przypadku tramwajów praktyka w wielu punktach (szybkość, niezawodność) rozmija się niestety z teorią. Sitarz jest tego zresztą najlepszym przykładem, skoro zamiast z "najlepszego" tramwaju sam korzysta z samochodu (gdyby teoria = praktyce, on też jeździłby do pracy tramwajem).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pią 9:30, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:38, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | A nie będzie tak, że one będą jeżdzić na stawkach karlikowych, czyli bodajże 10,96 zł/km? | Wg kryteriów pojemności (do 150 osób) zmieści się on w stawce 8 zł. W Krakowie i Wiedniu jest to coś ok 140 os. Chyba, że TŚ zrobią przekręt
m966 napisał: | Co do Sitarza, jak czytam, że tramwaje są niezawodne, to mi się od razu przypominają te wszystkie razy, gdy na próżno czekałem na przystanku na trama. A było tego sporo. | Rozumiem z jego wypowiedzi, że tramwaje muszą być niezawodne, a nie że są. Wiec nie ma ise co rozwodzić nad tym czym jeździ i czy teoretyzuje. Choc jeśli piszecie, ze jeździ on samochodem to uwaga dotycząca tego, że autobusy spowalniają ruch w Gliwicach może wynikać z praktycznych obserwacji.
Wiem, ze jeszcze 3-4 lata temu z niezawodnością tramwaju było ciężko. Nie raz tramwaj nie przyjechał, zepsuł się. Ale od zeszłego roku są to coraz rzadsze wypadki. W tym roku w zasadzie na mojej 20 i innych liniach chorzowsko-katowickich chyba tylko raz zdarzyło mi się, żeby wypadł tramwaj. To nie jest jakiś większy problem, bo za 5 minut przyjedzie inny jadący w tym samym kierunku, ale jednak pamiętam, że wtedy się poirytowałem bo miałem mało czasu na przesiadkę na autobus. To tez zależy od linii, bo jednak np 11 jest bardziej zawodna, co tez wynika z jej archaicznej infrastruktury mijankowej w Świętochłowicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 11:51, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
W przypadku awarii tramwaju nie byłbym akurat taki pewien, że za 5 minut przyjedzie następny, bo może on utknąć za tym pierwszym. Średni czas potrzebny na odblokowanie toru, to od 30 do 60 minut. A problemem nie są tylko awarie tramwajów, ale też wypadki (po których następuje blokada toru) czy inne wypadki losowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mark40
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:49, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Podałem przykład z życia. Czekałem na 20, a przyjechała po 5 minutach 7. Nie wiem dlaczego 20 nie przyjechała, czy zepsuła się wcześniej i nie zdążono podstawić innej czy może utknęła gdzieś w zatrzymaniu. Przyjechała 7 z innej strony i jakoś zdążyłem. Wiadomo ze jeśli zepsuje się tramwaj w którym się jedzie to jego zepchniecie trochę potrwa i jest się narażonym na stratę czasu. Ale z takim przypadkiem nie zetknąłem sie już od co najmniej dwóch lat. Głównym powodem niepunktualności tramwajów są czynniki zewnętrzne typu zaparkowany samochód na torach. Aktualnie o wiele częsciej spotkam się ze spóźnieniami autobusów (ale to głównie tych, które jeżdżą z Katowic). Choć to też trudno stwierdzić czy to spóźnienie czy awaria, w przypadku kiedy wsiada się już do autobusu innej linii, a ten pierwszy do tego czasu nie przyjechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziutek997
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grottgera
|
Wysłany: Pią 13:20, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem zdecydowanym zwolennikiem komunikacji szynowej! Ale powiedzmy sobie szczerze, że inwestowanie jakiś poważniejszych kwot w linię 1 i 4 byłoby marnotrastwem - więc pomimo sentymentu szkoda rozdrapywać sprawy. W ogóle uważam że komunikacja tramwajowa na sląsku powinna być inaczej zorganizowana a powiedziałbym nawet że stworzona od nowa - bo drzemie w niej ogromny potenecjał.... ale to już osobny temat. I jestem przekonany, że prędzej czy później i do Gliwic powrócą tramwaje - ale miejmy nadzieję że nie będą przywracane na siłę, pod publikę - tylko powstanie coś co na prawdę podniesie jakość komunikacji miejskiej w Gliwicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziutek997
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grottgera
|
Wysłany: Pią 13:24, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dodam też że w sumie możnaby w sumie rozważyć przedłużenie którejś z linii (1, 4) do ul. Dąbrowkiego może tam byłby dogodniejszy punkt do przesiadki, bo faktyczniu zajezdnia jest mocno na uboczu... Myślę że np. linię nr 1 mogły by obsługiwać z powodzeniem te dwukierunkowe 105 z lat 90
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 17:57, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się ostatnio zastanawiałem, po co nam właściwie te tramwaje w mieście. Do przewozu dużych potoków? Nie ma chyba w Gliwicach relacji, z którą nie poradziłyby sobie autobusy. Do likwidacji/omijania korków? Owszem, ale to tylko 3-4 godziny dziennie od poniedziałku do piątku. Przez resztę czasu korki nie są problemem. Redukcja emisji zanieczyszczeń? Owszem, ale niwielka, bo autobusy też mają coraz czystsze silniki z hybrydowymi włącznie. Wychodzi mi, że główny zysk - przynajmniej na chwilę obecną - to ten element miastotwórczości i prestiżu, dla którego tramwaje budują też Francuzi (tam czasem większy nacisk kładzie się na urodę tramwajów, niż ich funkcjonalność).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
proso2
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 20:09, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | Ja się ostatnio zastanawiałem, po co nam właściwie te tramwaje w mieście. Do przewozu dużych potoków? Nie ma chyba w Gliwicach relacji, z którą nie poradziłyby sobie autobusy. |
Zakładasz, że autobusy radzą sobie, a tymczasem większość ludzi z nich nie korzysta. Nie korzystają, bo uważają, że autobusy sobie nie radzą.
Możemy sobie dyskutować, że jednemu z nas wydaje się, że potoki są duże, a drugiemu, że małe. Po prawdzie, to takie rzeczy powinni wziąć na tapetę fachowcy i wyliczyć jakie relacje i w kiedy będą według ich prognoz przekraczać wartości, przy których autobus przestaje się opłacać, a zaczyna tramwaj. Na razie mamy taką sytuację, że ekipa Frankiewicza wynajęła jakichś chochsztaplerów, którzy uraczyli nas rewelacjami, z których wynikało, że tramwaje trzeba zlikwidować, bo są ponoć nieekologiczne, bez wskazywania jakichkolwiek prognoz i wyliczeń, poza jakimiś uproszczonymi kalkulacjami robionymi na kolanie na podstawie naciąganych stawek wozokilometra w KZK GOP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 22:21, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Były niedawno robione międzynarodowe badania na temat preferencji komunikacyjnych, z których wynikło, że 50% Polaków dojeżdża do pracy komunikacją miejską (34% samochodem, 10% pieszo, a 6% rowerem). Myślę, że Gliwice raczej od tej średniej nie odbiegają, co by oznaczało - wbrew temu co piszesz - że większość gliwiczan jednak z tych autobusów korzysta. A w dobie drogiej benzyny ten odsetek może być nawet jeszcze większy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Pią 22:23, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
proso2
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 23:45, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | Były niedawno robione międzynarodowe badania na temat preferencji komunikacyjnych, z których wynikło, że 50% Polaków dojeżdża do pracy komunikacją miejską (34% samochodem, 10% pieszo, a 6% rowerem). |
Najwyraźniej nie pasuję do tej statystyki, bo pracuję w domu, a takich jak ja, jest chyba znacznie więcej. Inne badania wykazały, że w miastach rowerem dojeżdża tylko 1 %, a na wsi ok. 10 %, średnio wychodzi coś ok. 6 %.
m966 napisał: | Myślę, że Gliwice raczej od tej średniej nie odbiegają, co by oznaczało - wbrew temu co piszesz - że większość gliwiczan jednak z tych autobusów korzysta. A w dobie drogiej benzyny ten odsetek może być nawet jeszcze większy. |
Kiedyś Niemcy zrobili badania polegające na tym, że badani (zgodnie z umową dotyczącą tych badań) płacili coraz wiecej za benzynę. Rezygnowali ze wszystkiego po kolei, a benzynę kupowali dalej bez ograniczeń.
Wyobraź sobie, że masz zawieźć do przedszkola niepełnosprawne dziecko, a następnie drugie dziecko do szkoły, a potem odwieźć je spowrotem i jeszcze przy okazji zaliczyć własną pracę. Wyobrażasz sobie to przy użyciu autobusu, a raczej całego ciągu autobusów? Odpada zarówno chodzenie pieszo, jak i jeżdżenie rowerem. Aż dziw bierze, że tak mało ludzi jeździ samochodami. A może z tego powodu w ogóle nie pracują? Mam zastrzeżenia do dokładności podanej przez Ciebie statystyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Sob 9:49, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, co znaczy odwieźć dziecko do przedszkola czy do szkoły. Jak masz skołę i przedszkole na osiedlu (a to obecnie powszechne), to nie trzeba nikogo nigdzie odwozić. Wystarczy odprowadzić.Poza tym, ile jest osób z małymi dziećmi? Stosunkowo mało.
PS. Nie wiem, jak Niemcy, ale dla mnie najważniejsze jest, żeby kupić jedzenie, zapłacić za mieszkanie, kupić nową lodówkę. Samochód jest bardzo daleko na liście priorytetów i to pomimo tego, że jest mi - wydawałoby się - niezbędny w pracy. Ale jak musiałem jeździć służbowo autobusem, to też udawało mi się wszystko dopiąć. Trwało to może trochę dłużej, ale za to taniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez m966 dnia Sob 9:53, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|