Tramwaj w Gliwicach, a teraz to i gdzie indziej ;-)

m966

Każdy przypadek jest indywidualny. Nie można twierdzić, że wszyscy rodzice niepełnosprawnych dzieci dowożą je do przedszkoli samochodami. Są różne sposoby na to, żeby zdążyć (ruchomy czas pracy, dowiezienie dziecka nieco wcześniej, ktoś może mieć takie akurat przedszkole pod nosem). Domyślam się, że spora część rodziców takich dzieci w ogóle nie ma samochodu, a jednak jakoś dają sobie radę. Wiem, że gmina zapewnia też transport dla niepełnosprawnych dzieci. Na pewno dotyczy to dzieci w wieku szkolnym. Czy przedszkolnym również, tego nie wiem.

Miałem jakiś czas temu sytuację, że musiałem być o 10 na Sokoła, później o 11 na Jasnogórskiej i wrócić przed 12 z powrotem na Sokoła. I udało mi się to autobusem i to pomimo tego, że 692 (z Sokoła na Jagiellońską) uciekł mi sprzed nosa. 4 minuty później jechał 32, z którego płynnie przesiadłem się na pl. Piastów na 57. Jedyne, co było mi potrzebne, to komórka z dostępem do internetu, żeby móc na bieżąco sprawdzać rozkład jazdy.

Zresztą, nawet gdyby mi się to nie udało, to tramwaj żadnym wybawieniem by dla mnie nie był. Tramwaj poprawia wydajność komunikacji miejskiej głównie jeśli chodzi o ilość przewożonych osób, a nie szybkość przejazdu. Każdy system KM przegra z samochodem rywalizację na czas dojazdu. Przynajmniej w takim mieście, jak Gliwice.

proso2

m966

Zupełnie się nie mogę z tobą zgodzić. Twierdzenie, że nie da się przed pracą odwieźć dziecka autobusem do przedszkola, nawet mając ruchomy czas pracy - czyli, że dziecko zawożę na 8, a do pracy idę np. na 10 - ociera się o bzdurę. A sugerowanie, że nie da się tego zrobić tylko w Gliwicach, bo tutejsza KM jest jakoś szczególnie niewydolna - to już bzdura do kwadratu. Swoją drogą, w pierwszym akapicie sugerujesz, że dowieżć dziecko na czas do przedszkola da się tylko samochodem, a w ostatnim - że autobusem jeździ się szybciej, bo nie traci się czasu na parkowanie. Pomieszanie z poplątaniem.

proso2

m966

Mam jeszcze żonę. Ja zawiozę dziecko na 8, a ona odbierze je o 16. Na siłę szukasz problemów.

proso2

m966

No dobra. Samotni rodzice niepełnosprawnych dzieci w wieku przedszkolnym mają problem, bo bez samochodu ani rusz. Ale jaki to jest odsetek społeczeństwa? 0,1%? Może nawet mniej. Wcale nie przekreśla to faktu, że 50% korzysta na co dzień z KM.

proso2

migdalowa_pralinka

KM w Gliwicach może nie jest idealna, ale ja wiem jedno, szybciej i łatwiej mi dojechać do pracy autobusem niż autem. Na przystanek mam jakieś 1,5 min, autobusem jadę ok 12 minut, z przystanku do pracy jakieś 2 min. Zanim wyjmę samochód z garażu, otworzę bramę, zamknę garaż, wyjadę, zamknę bramę i dojadę do pracy mija co najmniej 20 minut. A dodam, że nie mam problemu z parkowaniem pod pracą, bo jest parking dla pracowników. Gdybym musiała jeszcze szukać parkingu to pewnie było 5-10 minut dłużej.

Lubię autobusy i tyle.

m966

proso2

m966

Tramwaje z Gliwicami mają wspólną zajezdnię. Wink

Saleen

OT zescie zrobili, ze jasny gwint...

Kwarek

Teraz ten wątek to już bardziej "Tramwajowy Hyde Park" niż "Tramwaj w Gliwicach". Wink

Wracając do niedawnej dyskusji o wagonach E1 zastępujących 105N.