|
|
Autor |
Wiadomość |
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Nie 13:16, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dam tutaj jako super przykład - i, jak widać, takie podejście mają nie tylko po lepszej stronie Euroazji
To jest METRO w Strassburgu:
MetroSilesia z SSC napisał: | Czas na trocha Reklamy! Zaproszom wos na moja strona z Zdjeciamy o kommunikacji miejski i regionalny w Aglomeracji Konogroda Swabskiego (Stuttgart) Tu som duzo Zdjec o WSZYSTKICH Dworcach Stadtbahny i S-Bahny i duzo wiecej! Oczywiscie tysz o pszeduszonych Liniach ostatnich Lat i Miesac (U6, U12, U15 i S1, S4 i nowo S60)
Ta strona je auf deutsch, ale mysla ze nie bedzie Problemow z navigacjom!
Tukej je nasza [link widoczny dla zalogowanych]. Na Prszyklad Linia [link widoczny dla zalogowanych] (wiecej Zdjec som za Nazwisku Stacji!)).
[link widoczny dla zalogowanych]
Tukej je nasza S-Bahn [URL="http://www.metro-stuttgart.de/S-Bahn.html"]S-Bahn[/URL]. Na Prszyklad Linia [URL="http://www.metro-stuttgart.de/s3.html"]S3[/URL].
[link widoczny dla zalogowanych]
[/URL]
Fotki:MetroSilesia |
polecam wejść na te linki. Jak widać, można, budując infrastrukturą o kosztach zbliżonych do infrastruktury tramwajowej, zrobić system lekkiej kolei i walorach metra. Nawet przejścia czy przejazdy w jednym poziomie nie są tu problemem!
To akurat przede wszystkim powinien być przykład dla całej naszej aglomeracji czy Warszawy, która na gwałt potrzebuje kilka dodatkowych linii metra, a póki co planuje się tylko w pełni podziemne linie (efekt taki, że w 2030 może będzie 3-cia linia, gdy potrzeba ich 2x więcej). Ale wracając do mitycznej gliwickiej kolejki - gdyby do tych planów kiedyś powrócili, tak to powinno wyglądać, tj. np. różnymi dodatkowymi torami podjeżdżać pod Kopernika, przebić się po estakadzie w okolice Podium i Nowych Gliwic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaspric dnia Nie 13:19, 19 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
stachu
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:14, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A kto powiedział, że metro ma być tylko pod ziemią. Na nasze warunki mógłby być tramwaj, który poruszałby się po torach kolejowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Nie 17:31, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
stachu napisał: | A kto powiedział, że metro ma być tylko pod ziemią. Na nasze warunki mógłby być tramwaj, który poruszałby się po torach kolejowych | No ale to chyba nie do mnie? Ja właśnie wszędzie, gdzie mogę, promuję metro naziemne. Nawet w takim Hong Kongu na niektórych liniach +- 50% trasy jest odkryta (nawet nie na estakadzie!). Niestety u nas dla większości metro nie oznacza szybkiej kolei miejskiej (bo tym de facto jest), a właśnie kolej pod ziemią. I - co gorsze - powszechnie uważa się, że "nowoczesny system metra" musi biec pod ziemią, bo inaczej "rozcinamy miasto", a poza tym "jesteśmy w Europie, a nie gdzieś w Azji".
To, co mnie akurat w tramwajach trochę denerwuje, to niskopodłogowość. Owszem, przydaje się ona w centrach miast (chociaż niekoniecznie, bo budowa wyniesionych peronów to naprawdę żaden problem), o tyle niska podłoga zawsze wpływa na komfort - a w tym rozumiem nie tylko sam komfort jazdy (gdy już usiądziesz na fotelu), ale m.in. dostępność całej powierzchni wagonu czy szybkość wymiany paxów, a nawet same wymiary użytkowe wnętrza (użytkowa szerokość i paska podłoga).
O ile w warunkach aglo ciężko byłoby przebudować naraz wszystkie perony na wysokie, o tyle dziwi mnie, że w przypadku nowych linii w Europie (za setki mln. E) "skąpi" się na peronach. Szczególnie dziwi mnie podejście w Warszawie, gdzie planuje się ogromne rozbudowy sieci tramwajowej (m.in. na Wilanów), ale aksjomatycznie przyjmuje się niskopodłogowy tabor, a nikt nie pomyśli o stworzeniu kolejki wysokopodłogowej w systemie zamkniętym, jak metro. Przecież zakładając np. tylko odcinki centralne jako podziemne spokojnie można wybudować ze 3x (oczywiście strzelam) więcej sieci (takiego) metra, niż w podejściu "europejskim". Tym bardziej, że w Waw. jest sporo szerokich ulic przygotowanych na pas tramwajowy po środku.
A co do nas - nie mamy tramwaju, więc dla mnie niepoważne byłoby wprowadzanie typowego taboru tramwajowego na trasę wzdłuż torów kolejowych. I tak cała infrastruktura musiałaby być zbudowana od podstaw, więc tylko wysoka podłoga, choćby były to składziki o długości karlika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stachu
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:45, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
kaspric napisał: | No ale to chyba nie do mnie? Ja właśnie wszędzie, gdzie mogę, promuję metro naziemne. Nawet w takim Hong Kongu na niektórych liniach +- 50% trasy jest odkryta (nawet nie na estakadzie!). |
Ogólnie to obywateli czytających to forum
Cytat: | Niestety u nas dla większości metro nie oznacza szybkiej kolei miejskiej (bo tym de facto jest), a właśnie kolej pod ziemią. I - co gorsze - powszechnie uważa się, że "nowoczesny system metra" musi biec pod ziemią, bo inaczej "rozcinamy miasto", a poza tym "jesteśmy w Europie, a nie gdzieś w Azji". |
No i to jest właśnie paradoks, bo w gruncie rzeczy metro jest SKM-ką. Tylko jak wspominasz przyjęło się, że musi być underground.
Cytat: | To, co mnie akurat w tramwajach trochę denerwuje, to niskopodłogowość. Owszem, przydaje się ona w centrach miast (chociaż niekoniecznie, bo budowa wyniesionych peronów to naprawdę żaden problem), o tyle niska podłoga zawsze wpływa na komfort - a w tym rozumiem nie tylko sam komfort jazdy (gdy już usiądziesz na fotelu), ale m.in. dostępność całej powierzchni wagonu czy szybkość wymiany paxów, a nawet same wymiary użytkowe wnętrza (użytkowa szerokość i paska podłoga). |
Zgoda. Tylko ja - mój błąd - nie doprecyzowałem, że właśnie chodzi mi o wysokopodłogowe, ale podjeżdżając do peronu, podłoga pojazdu jest na równi z peronem/krawędzią peronu. I nie trzeba przebudowywać jakoś nadzwyczaj ciężko peronów w centrach miast, a pojazd mógłby przy otwarciu drzwi "rozłożyć" stopnie Przecież w TŚ jeden z modeli tak ma
Cytat: | O ile w warunkach aglo ciężko byłoby przebudować naraz wszystkie perony na wysokie, o tyle dziwi mnie, że w przypadku nowych linii w Europie (za setki mln. E) "skąpi" się na peronach. Szczególnie dziwi mnie podejście w Warszawie, gdzie planuje się ogromne rozbudowy sieci tramwajowej (m.in. na Wilanów), ale aksjomatycznie przyjmuje się niskopodłogowy tabor, a nikt nie pomyśli o stworzeniu kolejki wysokopodłogowej w systemie zamkniętym, jak metro. Przecież zakładając np. tylko odcinki centralne jako podziemne spokojnie można wybudować ze 3x (oczywiście strzelam) więcej sieci (takiego) metra, niż w podejściu "europejskim". Tym bardziej, że w Waw. jest sporo szerokich ulic przygotowanych na pas tramwajowy po środku. |
O widzisz, dobrze prawisz
Cytat: | A co do nas - nie mamy tramwaju, więc dla mnie niepoważne byłoby wprowadzanie typowego taboru tramwajowego na trasę wzdłuż torów kolejowych. I tak cała infrastruktura musiałaby być zbudowana od podstaw, więc tylko wysoka podłoga, choćby były to składziki o długości karlika. |
Spoko, spoko. Wszystko w swoim czasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|