Rower

glewitz · Wysłany: Pią 11:51, 27 Mar 2009 Temat postu:

dlatego uważam, że jazda na rowerze jest utrudniona i to nie tylko na terenie Gliwic, bo są miejsca, gdzie jest gorzej

m966 · Wysłany: Pią 12:05, 27 Mar 2009 Temat postu:

Gdyby w najbliższym czasie wyasfaltować mrowie szutrowych ścieżek, to baza byłaby całkiem niezła. Z Kopernika do centrum dojazd byłby bardzo fachowy (no może nie licząc tej Śliwki).

glewitz · Wysłany: Pią 12:36, 27 Mar 2009 Temat postu:

moim zdaniem należało by wreszcie pomyśleć nad tym, dokąd te dróżki maja prowadzić, nie do Śródmieści, bo to jest dość ogólnikowe ale np. do UM, do Parku Chrobrego, na Rynek, do Forum, do GTM (lokalizacje przypadkowe) i później rozplanować sieć tak, żeby jak najmniej kolidowała z innymi środkami transportu, ale nie przegrywała z nimi pod względem wygody i szybkości dojazdu do wybranego miejscja

Robak · Wysłany: Pią 13:13, 27 Mar 2009 Temat postu:

ziutek997 · Wysłany: Pią 21:25, 27 Mar 2009 Temat postu:

Dla mnie w większości ścieżki są utrudnieniem w sprawnym poruszaniu się na rowerze. One się mogą przydać komuś kto wybiera się na niedzielną krótką wycieczkę ale komuś kto korzysta z roweru jako środka transportu.

Np. Aby skorzystać z kilkusetmetrowego odcinka ścieżki rowerowej trzeba dwukrotnie przeciąć jezdnię pod kontem prostym, oczywiście nie ominą nas tu podjazd pod krawężnik (niby obniżony ale jednak zawsze jest to uskok). Ponaddto przejazd jest kiepsko oznakowany a taki manewr zawsze dość niebezpieczny i lepiej rower przeprowadzić. Przejazd dla rowerów powinien bardziej przypominać skrzyżowanie niż przejście dla pieszych! Rowerzysta też przecież uczestniczy w ruchu!

Tak samo jedna z najlepszych ścieżek - przy ulicy tarngórskiej - asfaltowa i wydzielona z chodnika - ale pełno słupków, znaków drzewek a moim ulubionym punktem jest przewężenie przed zjazdem na dk88 - trzeba mocno zwolnić i uważać aby nie zahaczyć kierownicą z jednej strony o barierki a drugiej o znak! I to ma być ścieżka rowerowa?

Ścieżka powinna bardziej przypominać ulicę niż chodnik - dobrym rozwiązaniem byłoby wydzielenie ścieżek w jezdni i odgrodzenie ich betonowymi szykanami - takie rozwiązanie spotkałem we Francji. wtedy rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu, na skrzyżowaniach z drogami podporządkowanymi ma normalnie pierwszeństwo i tak dalej. A u nas? Przed każdym skrzyżowaniem trzeba zrobić mały zygzak, zjechać i wjechać pod krawężnik, kierowca drogi bocznej na pewno nas nie przepuści a często nawet czekając na włączenie do ruchu blokuje przejazd!

glewitz · Wysłany: Pią 22:46, 27 Mar 2009 Temat postu:

ziutek997 · Wysłany: Pią 23:06, 27 Mar 2009 Temat postu:

kaspric

Pasowałoby do wzorów, ale daję tu:

Zachód... tj Wrocław Wink

Qwe

Oprócz tych wiat - wszystkiego, co na tym zdjęciu brakuje w naszym mieście...

m966

Qwe

W sumie racja, strasznie mnie gryzie fakt tego, jaka kostka jest u nas używana na chodnikach ;/

m966

Skoro mowa o kostce, ostatnio się dowiedziałem, że wszystko ma dwie różne strony. Taki fajny bruczek, jak na zdjęciu, to jest podobno tragedia dla osób niepełnosprawnych na wózkach, które zupełnie nie są w stanie po czymś takim się poruszać. Betonowe kostki wypadają tu znacznie lepiej.

kwachu89

No Wrocław to akurat jest średnio prorowerowe miasto... Generalnie nie ma ze ścieżkami większych problemów ale jeżeli chodzi o centrum to ich tam w ogóle nie ma niestety... Jest niepisane przyzwolenie na jazdę rowerzystów po chodniku ale bardzo często te chodniki są pozastawiane samochodami tak że robi się tam bardzo ciasno... Nie orientuję się jak szeroko jest zakrojona ta akcja (zdaje się 9 punktów przesiadkowych ma docelowo posiadać takie wiaty)... Natomiast miasto już od kilku lat rok rocznie obiecuje powstanie dwóch wypożyczalnie rowerów i zawsze słowa nie dotrzymuje... Ale te wiaty to już jest jakiś plus...

kaspric

Wszystko ma swoje miejsce - problem w tym, że u nas jakby zapomina się o tym, że oprócz bruku j.w. są jeszcze płytki granitowe (!)

glewitz

powiem Wam szczerze, że aż tak bardzo rodzaj nawierzchni, z której są wykonane ścieżki rowerowe, nie jest dla mnie istotny, bo raczej po każdym da się wygodnie jeździć. Ważne aby były proste, bez wysokich krawężników, można było spokojnie dojechać do wybranego miejsca w mieście i bez oporów i obaw zostawić w przyzwoitej odległości od celu rower. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba Very Happy