Autor |
Wiadomość |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Pon 14:31, 16 Lut 2009 Temat postu: Rower |
|
|
Amatorska strona dla miłośników wycieczek rowerowych: www.nowegliwice.com . Zapraszam do odwiedzin. Jeśli macie swoje ulubione trasy przejazdów przez Gliwice i ziemię gliwicką i chcielibyście się tym podzielić to proponuje to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kaspric
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kopernika
|
Wysłany: Pon 19:05, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wolę nogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:28, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
rower jest spoko tylko w obecnych warunkach to sporo z nim kłopotów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Czw 23:23, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że gliwickie drogi rowerowe jeszcze nie są rozwinięte, ale określanie jazdy rowerem na terenie Gliwic (bo rozumiem, że chodzi Ci o Gliwice Glewitz) "sporo z nim kłopotów" jest chyba trochę nad wyrost, co. Ja jestem zapalonym rowerzystą i jeśli mam czas to jeżdżę i nie mam problemów z przemieszczaniem się po mieście. Rozumiem, że niektórzy boją się ruchliwych dróg w mieście typu Toszecka, Pszczyńska, a jazda chodnika niekiedy rzeczywiście jest problematyczna. Ale jest też mnóstwo ścieżek, dróżek osiedlowych, dróg polnych itp. które oczywiście nie są oznaczone jako drogi rowerowe lecz spokojnie można się nimi przemieszczać. Fajnie by było, gdyby coraz więcej Gliwiczan przesiadało się na rowerki. Mamy już nawet Gliwicką Masę Krytyczną (jeszcze nie byłem, ale się pewnie wybiorę przy okazji).
Ps. Cieszę się, że w planach estakady Pionierów-Portowa jest przewidziany pas dla rowerów, to duże ułatwienie w planowaniu kolejnych tras rowerowych i połączeniu Kopernika, Obrońców i południowych Łabęd z obszarami KSSE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 23:38, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
nie chodzi mi o ścieżki rowerowe, choć drzewa pośrodku ścieżki wzdłuż Tarnogórskiej to lekka przesada o wbrew pozorom w Gliwicach jest ich dość. Chodzi mi raczej o to, że trudno pojechać załóżmy do śródmieścia, czy nawet szkoły urzędu, na rowerze, bo nie ma go zwyczajnie gdzie zostawić później. Rowerzystami, z wyjątkiem ścieżek rowerowych, nikt się nie przejmuje. Jeżeli rower jest wykorzystywany w typowo turystycznym charakterze, to warunki są całkiem niezłe, ale żeby np. przerzucić się z samochodu czy nawet komunikacji miejskiej na rower jako środek transportu, to już jest gorzej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Pią 0:25, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Święta racja! Kilka razy byłem w UM rowerkiem. Zostawiałem go przy portierni na tyłach budynku. Portierzy wielokrotnie mi powtarzali, że oni go nie będą pilnować, że jeśli chce to na zewnątrz jest stojak na rowery. A ja nie mam zapięcia ;/ Mnie to się marzy coś w rodzaju szatni na rowerki. Gdyby na terenie śródmieścia wyznaczyć kilkanaście miejsc, gdzie można by bezpiecznie zostawić rower. Coś w rodzaju klatki z siatki, gdzie zostawiamy rower i np. dostajemy numerek. Stróż ma oko na klatkę zamykaną np. na jego klucz i zajmuje się swoimi sprawami (czyli np. pilnowanie Urzędu miasta). A jeśli chcemy swój rower to podchodzimy do niego, mówimy: Poproszę mój rower, dajemy numerek, pan otwiera klatkę i daje nam nasz rower.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 0:29, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To wcale nie musi być klatka. Wystarczy zwykły stojak wyposażony we "własne" zapięcia. Wrzucasz pieniążek, przekręcasz kluczyk i bierzesz go ze sobą. A po otwarciu zapięcia pieniążek do ciebie wraca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Pią 7:38, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Miszko. Zatem idąc na kompromis będę obstawał przy stojakach z elektroniczną blokadą i kilku klatkach. Te klatki to z myślą o ludziach, którzy np. przyjeżdżają do centrum na zakupy itp. rzeczy i mają do rowerów poprzyczepiane koszyki, torebki na ramę itp. Ewentualnie jeśli ktoś ma droższy rower i bałby się zostawiać go przy elektronicznym zapięciu również mógłby go wrzucić do takiej strzeżonej klatki. Ale zgadzam się, że w wielu miejscach można by ustawić stojaki, o których pisze Mieszko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 10:49, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
byłoby to wygodniejsze i myślę, że mogłoby skłonić do częstszego wsiadania na dwa kółka (albo by przekonało niezdecydowanych) :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m966
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 3836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Eisengiesserei
|
Wysłany: Pią 10:56, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze powiedziawszy, nie wyobrażam sobie w mieście takich klatek. To by było trochę dziwne. No chyba, żeby wydzielać na nie miejsca np. na (najlepiej krytych) parkingach. Natomiast sam pomysł z miastem dla rowerów jest oczywiście fajny. Nie byłoby źle, gdyby plac przy Forum wyglądał np. tak:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
glewitz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 11:06, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no, nie byłoby źle. Byłoby super i ekologicznie, i polepszenie kondycji mieszkańców i mniejsza powierzchnia parkingu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziutek997
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grottgera
|
Wysłany: Pią 11:15, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No tak - stojak na rowery w Forum umieszczony został w zauku tam gdzie nawet nie dosięgają kamery monituringu
Czyli gest zarządu centrum handlowego jest podobny do tych którymi tak chwli się UM. W Gliwicach nie ma przecież kawałka porządnej ścieżki rowerowej!
A ostatnimi czasy utarł się zwyczaj że zwykłe chodniki wykłada się czerwoną kostką i znakuje jako ścieżkę rowerową! Kpina! Wszędzie na świecie scieżki robi się tak aby ułatwić jazdę i tym samym zachęcić do przesiadania sie na rower.
U nas jest na odwrót - zamiast skrótów - objazdy, zamiast szerokich alejek - wąskie chodniki wykładane kostką i przecinane co kilka metrow podjazdami do posesji!
Aby opłacało się jeździć rowerem taka ścieżka powinna być zaprojektwowana na prędkość około 30km/h! U nas miejscami nie da się przekroczyć 10, co kawałek trzeba hamować, omijać znaki, słupki, przystanki (SIC!), podjeżdząc pod krawężniki i tak dalej! W szystkie słupki barierki, znaki etc. powinny znaleźć się 0,5 lub nawet 1 metr za obrysem ścieżki aby można było jeździć bezpiecznie a u nas znaki i kosze stoją wręcz na czymś co UM nazywa ścieżkami.
Według mnie prawo budowlane powinno określić wreszcie co możemy nazwać ścieżką rowerową aby zatrzymać budowę tych bubli! Ludzie którzy to projektują i akceptują nie mają pojęcia o jeździe na rowerze!
Dla mnie temat jest wyjątkowo drażliwy i nie dotyczy tylko gliwic! W polsce trudno spotkać porządne ścieżki rowerowe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ziutek997 dnia Pią 11:16, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Pią 11:40, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
m966 napisał: | No chyba, żeby wydzielać na nie miejsca np. na (najlepiej krytych) parkingach. Natomiast sam pomysł z miastem dla rowerów jest oczywiście fajny. |
Właśnie o to chodzi. Nie miałem na myśli tworzyć gdzieś jakieś klatki, lecz właśnie przy istniejących obiektach typu: Parking, duży zakład pracy, centrum handlowe, urzędy ... w niemal każdym takim miejscu jest cieć, który pilnuje obiektu, bramy wjazdowej itp. Warto by miasto przekonywało ich nadzorców by tworzyć takie ogólnodostępne miejsca. A cieć dodatkowo by ich doglądał, mógłby zamykać rowery w klatce na klucz itp. Miasto nawet by mogło zapłacić za utworzenie takiego boksu. A w pozostałych miejscach gdzie nie ma miejsca na bloksy rowerowe tworzyć stojaki z elektroniczną blokadą na monetę. I to stojaki mają być podstawowym miejscem pozostawiania roweru, a boksy rowerowe byłyby dla tych, którzy np. mają do roweru przyczepione pierdoły w stylu (koszyk, lampki, torby itp.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
OczeQ
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Pią 11:42, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ziutek997 napisał: | Dla mnie temat jest wyjątkowo drażliwy i nie dotyczy tylko gliwic! W polsce trudno spotkać porządne ścieżki rowerowe. |
popieram i podpisuję się wszystkimi ręcami
w Gliwicach nie ma ani metra prawdziwej ścieżki rowerowej...
a co do naszego pięknego kraju, to niech za wzór dla naszych włodarzy posłuży Gdańsk. Może potężnych kilometrów ściezek nie mają, ale są to ciągi komunikacyjne tworzone z pomysłem i dostosowane do pojazdów poruszajacych się po nich. I gdańsdzczanie to wykożystują, przemieszczając się bardzo sprawnie...
Właśnie w Gdańsku "udało mi się" wpaść pod rower na przejściu dla pieszych przez drogę rowerową. Tam na prawdę trzeba się rozejrzeć, jak na normalnym przejściu przez ulicę. Jak na warunki gliwickie - czyste science-fiction.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robak
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Wysłany: Pią 11:44, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A co do dróg rowerowych to też nie jestem z nich zadowolony, ale nieco łagodniejszym okiem patrzę na ich projektantów. W końcu niektóre odcinki powstały ładnych kilka lat temu, gdzie wiele kasy nie szło na nie i było ich malutko. Więc pewnie stali przed wyborem czy zrobić ich nieco więcej czy też mniej, ale na światowym poziomie. Oni też pewnie z nich korzystają i widzą, że w niektórych miejscach są bzdurnie wytyczone, ale może nie mieli pomysłu jak to zrobić inaczej.
Co do niebezpiecznych miejsc proponuje dodać przystanek na Jana Śliwki. Droga rowerowa go tam śmiesznie omija. Kiedyś w nocy bym w niego wjechał prawie. Miałem w prawdzie lampkę, ale szyby na przystanku były wybite (gdyby były całe to zauważyłbym, że się światło odbija), a on stoi tak perfidnie na środku drogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|