Autor |
Wiadomość |
wix |
Wysłany: Nie 12:22, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dodam jeszcze, że pozytywne jest to, co dzieje się w rejonie Nowych Gliwic - nowe siedziby firm, czasem bardzo ładne i nowoczesne. To jest na plus. Zwyczajnie brakuje mi porządku w centrum, choć np. budowa ja Jana Pawła II x Mikołowskiej zmieni to miejsce bardzo mocno, oczywiście na plus. Bardzo brakuje mi w ścisłym centrum wielkomiejskich budynków, takich 5-7 pięter. |
|
|
k.kowalski |
Wysłany: Nie 12:06, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Myślę głównie o miastach na północy i zachodzie kraju (Gdynia, Szczecin, Opole itp) Buduję się tam naprawdę dużo, a na pewno dużo więcej niż u nas
Mówiąc boom myślę - Warszawa. A tak, zgadzam się w pełni z resztą twojego postu, kaspric. Z tym, że fakt iż u nas buduje się więcej niż w miastach ościennych nie jest niestety powodem do dumy w skali kraju. |
|
|
kaspric |
Wysłany: Nie 11:52, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Wixem, chociaż też nie jest tak źle. Buduje się architektura hmmm solidna, która będzie tworzyła miasto (choćby CNT, nawet pogotowie), natomiast poza solidnością nie ma projektów z jajem.
Ale dla mnie jest jeszcze większy problem - buduje się przede wszystkim publicznie. Większość (a może wszystkie) dużych inwestycji (za wyjątkiem CH) to są inwestycje publiczne - poli, miasto, nawet mieszkaniówka to w większości TBS. Paradoksalnie taki ING dokupuje kolejne ziemie, czyli inwestorzy uważają, że to miasto ma potencjał i czeka je boom, tylko kiedy? Wolałbym powstającą Glivię niż kolejne działki ING. Chociaż też trzeba zrozumieć inwestorów, że aktualnie niestety najlepszą inwestycją jest skupowanie ziemi po niskich cenach.
Natomiast nie wiem, co tam widzisz na SSC Kowalski, bo ja w większości widzę wizualizacje. Buduje się ściana wschodnia, to fakt, ale ogólnie kryzys dotknął wszystkie miasta i radzę przyjrzeć się, co faktycznie się w nich buduje.
Zresztą wystarczy spojrzeć na okolicę - Rybnik, Zabrze, Ruda, Bytom. W porównaniu do okolicy w Gliwicach jest aktualnie sporo inwestycji. Nawet w Kato większość ruszających inwestycji to inwestycje publiczne. |
|
|
m966 |
Wysłany: Nie 10:52, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Do listy brzydactw doliczyłbym jeszcze Jyska. Na szczęście nowy MPZP dla śródmieścia wyklucza budowę takowych. A hale KDT czy inne Solpole są/były przecież wszędzie. |
|
|
wix |
Wysłany: Nie 10:33, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dobra, ale buduje się architektura najczęściej zaledwie przeciętna. Perełek jak powyższa jest niewiele, bo i co jeszcze? Spichlerz w tle.
Jeśli chodzi o mieszkanie w wygwizdowie - niestety jest parę miejsc, które bardzo psują wizerunek miasta, i to w centrum. Wiadomo - Dworcowa, okolice dworca kolejowego, Pierdonka, Neste i blaszane nie-wiadomo-co w rejonie Tarnogórskiej.. Można wymieniać. Bardzo dużo zmieni budowa DTŚ, Nowego Centrum i łącznika Tarnogórskiej z Dworcową, ale jeszcze parę takich miejsc zostanie. Pozytywne jest to, że idzie w lepszym kierunku, mam nadzieję, że powyższe inwestycje dodadzą trochę tempa kolejnym inwestycjom |
|
|
m966 |
Wysłany: Sob 22:00, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
No bez przesady. Buduje się całkiem sporo. Może nie tyle co we Wrocławiu czy w Warszawie, ale podobna ilość, co na przykład w Katowicach. |
|
|
k.kowalski |
Wysłany: Sob 21:48, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
tak sobie filozofuje:
Idealnie pasuje do miejsca na mapie, znajduje się gdzieś w śródmieściu i pięknie dopełniałby zwartą zabudowę, jednak ma paskudne sąsiedztwo. Przykre jest też to, że powinien on być jednym z wielu schludnych, nowoczesnych budynków, a tym czasem ciągnie poziom architektury w mieście.
Chyba za dużo siedzę na SSC i oczekuje od Gliwic boomu inwestycyjnego, ale czasami mam wrażenie mieszkania w wygwizdowie. Mamy takie fajne miasto a nic się nie buduje |
|
|
Saleen |
Wysłany: Pon 23:17, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dla mnie 9pkt... nie do konca podoba mi sie wykonczenie wnetrza. |
|
|
kaspric |
|
|
kaspric |
Wysłany: Czw 18:23, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
Czarna perła Gliwic jest już prawie gotowa
Iwona Sobczyk 2010-06-03, ostatnia aktualizacja 2010-06-03 18:03:27.0
Na wskroś współczesną bryłę otaczają historyczne zabudowania. Jej grafitowa elewacja żyje. W pochmurne dni nie kryje swojej surowości, w słoneczne mieni się odcieniami. Wieczorami sama rozbłyska światłem. Ten biurowiec to królestwo kontrastów.
Wydawało się, że w tej części Gliwic już jest ciekawie, kiedy nieomal cudowną przemianę przeszły zabudowania dawnych koszar. Gliwicki deweloper Wektor Inwestycje, siłami dwóch zespołów architektonicznych - bytomskiej Medusy Group oraz pracowni Izabelli i Andrzeja Wieczorków, przekształcił ruinę w jeden z najciekawszych zespołów usługowo-mieszkaniowych na Śląsku.
Wieczorkowie zajęli się przerobieniem na domy dawnych stajni wojskowych, Medusa Group pracowała nad adaptacją na lofty dawnego spichlerza.
Dziś tuż obok loftów, na rogu ulic Kazimierza Wielkiego i Zygmunta Starego, stoi już kolejny budynek projektu bytomskiej pracowni. Siedzibę postanowiła sobie tu urządzić polska placówka międzynarodowej firmy doradczej Rödl&Partner. Budowa biurowca zbliża się do końca. Budynek domknął pierzeję ulicy Zygmunta Starego.
Projekt przechodził przeróżne przemiany. Pierwszym pomysłem była adaptacja wcześniej istniejącego tu budynku, magazynu zbudowanego w latach 60. w czynie społecznym. Okazało się jednak, że budynek jest w o wiele gorszym stanie technicznym niż stuletni spichlerz przed renowacją. Postanowiono zatem go wyburzyć i na jego miejscu postawić nowy budynek.
Architekci zaproponowali prosty, bardzo współczesny budynek z elewacją z cortenu. To ten sam materiał, który pokrywa klatki schodowe spichlerza. Forma biurowca została zaakceptowana, ale materiał elewacyjny wzbudził wątpliwości inwestora. - Postanowiliśmy zatem poszukać kolorystyki, która z zdecydowany sposób odcięłaby się od pomysłu na spichlerz, a jednak nie byłaby obca specyfice śląskich miast - mówi Przemo Łukasik z Medusa Group. Postawili na płyty fibrobetonowe w kolorze grafitowym. - Otaczają nas grafitowe elewacje. Przecież tynki, starzejąc się, nabierają w końcu takiego koloru. W takiej postaci są o wiele bardziej autentyczne niż popularne dzisiaj pastelowe, prowansalsko-toskańskie elewacje - mówi Łukasik.
W kilku miejscach - przy wejściu, na tarasie na ostatnim piętrze i we wnętrzu projektanci wprowadzili akcenty ostrej żółci. Bytomscy architekci lubią kontrastowe zestawienia kolorystyczne mniej więcej tak samo jak kontrasty architektonicznych form. To przecież oni dostawili do historycznej elewacji spichlerza na wskroś nowoczesne prostopadłościenne wieże klatek schodowych.
Wejście główne do budynku ulokowano od strony spichlerza. Oba gmachy będą miały wspólny dziedziniec, przeznaczony na parkingi i tereny zielone. Od tej strony, bardziej nasłonecznionej i bardziej prywatnej, elewacja biurowca poprzebijana jest wielkimi oknami. Jeśli słońca będzie za dużo, można je będzie przysłonić półprzejrzystymi zewnętrznymi roletami.
Elewacja wzdłuż ruchliwej ulicy Zygmunta Starego jest negatywem tej od strony dziedzińca. Z zewnątrz wydaje się prawie pełna. Dopiero od środka widać, że okien jest tu niemal tak samo dużo, ale większość z nich jest przesłonięta perforowanymi płytami. - Ta elewacja nie wymaga tyle światła. Zlokalizowaliśmy tu funkcje komunikacyjne i techniczne. Mieszczą się tu windy i klatki schodowe, pokoje śniadań, toalety i serwerownie. Ta część stanowi bufor akustyczny i energetyczny dla części biurowej zlokalizowanej od strony dziedzińca - wyjaśnia Łukasz Zagała z Medusa Group.
Przechodnie o tym, że elewacja od strony Zygmunta Starego nie jest zamkniętą płaszczyzną, będą przekonywać się dopiero wieczorem, kiedy przez perforacje będzie przebijało światło.
Wnętrza są w kontraście do masywnej bryły budynku. Królują tu otwarte przestrzenie, szkło i jasne barwy. Betonowe ściany zostawiono w nienaruszonym stanie. - Nie chcieliśmy budować wnętrza w oderwaniu od całego budynku. Cały czas mamy tu kontakt z substancją konstrukcyjną i instalacyjną - mówią architekci. Instalacje są doskonale widoczne za rastrowymi stalowymi sufitami biur i korytarzy. Rastry łatwo zdjąć, a instalacje poprowadzić inaczej. Dzięki temu przestrzeń jest bardziej elastyczna.
Najprzyjemniej będzie pracować na najwyższym, wyposażonym w drewniany taras, piętrze. W zbyt słoneczne dni jego użytkownicy będą mogli się skryć pod rozpinanym nad tarasem daszkiem z tkaniny. Czarnej oczywiście. Dach budynku wkrótce się zazieleni. Stalowy ekran zasłaniający umieszczone na dachu urządzenia do wentylacji i klimatyzacji porosną pnącza. Część parteru od strony ul. Zygmunta Starego będzie dostępna nie tylko dla pracowników biurowca. Inwestor postanowił ulokować tu kawiarnię. Zostanie otwarta za kilka miesięcy.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,7970648,Czarna_perla_Gliwic_jest_juz_prawie_gotowa__FOTO_.html
zwracam uwagę na zaznaczony fragment |
|
|
ellilamas |
Wysłany: Pon 11:00, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
kaspric napisał: | Dzięki za fotkę, wygląda to naprawdę dobrze .
To jest budynek, który pewnie większości nie będzie się podobał. Ale to jest też budynek, którego to miasto potrzebuje - bardzo kontrowersyjny w swej prostocie, na 100% pojawi się w Bryle, może w Archdaily, może w branżowych pismach. Nie tylko da reklamę miastu, ale i firmie - możliwe, że widząc to inni przedsiębiorcy będą zwracać większą uwagę na jakość architektury swoich obiektów. |
Dokładnie, już słyszałem głosy, że jest brzydki. Dla mnie rewelacja. |
|
|
wix |
Wysłany: Sob 17:50, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
ależ on jest rewelacyny... więcej takich |
|
|
k.kowalski |
Wysłany: Czw 21:45, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
jeszcze z ssc
|
|
|
kaspric |
Wysłany: Czw 17:49, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
Dzięki za fotkę, wygląda to naprawdę dobrze .
To jest budynek, który pewnie większości nie będzie się podobał. Ale to jest też budynek, którego to miasto potrzebuje - bardzo kontrowersyjny w swej prostocie, na 100% pojawi się w Bryle, może w Archdaily, może w branżowych pismach. Nie tylko da reklamę miastu, ale i firmie - możliwe, że widząc to inni przedsiębiorcy będą zwracać większą uwagę na jakość architektury swoich obiektów. |
|
|
Kwarek |
Wysłany: Czw 14:56, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
Przechodziłem dziś Zygmunta i muszę powiedzieć, że budynek wygląda bardzo ciekawie.
|
|
|