Autor |
Wiadomość |
k.kowalski |
|
|
k.kowalski |
Wysłany: Sob 18:27, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
na nowym swiecie, tuz przed tym wysokim blokiem przy skrzyzowaniu znajduje sie modernistyczna kamienica pewnie z lat 70. ma ciekway rozklad balkonow. polecam ogladnac ja na norc.pl |
|
|
megaziom |
Wysłany: Pią 0:24, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
kwachu89 napisał: | Sorry że nie przepatrzyłem dokładnie ale czy ktoś pokazał tam jakiś gliwicki przykład? Akcja jak najbardziej słuszna... |
jest jedna fota blokow na Zubrzyckiego - ktos zakwalifikowal ja do "beznadziejnych" -piekne to nie jest ale w porownaniu do wielu innych przykladow ulokowal bym te bloki w kategorii ciut lepszej np do d... |
|
|
wix |
Wysłany: Pią 0:14, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
Bloczki przy Dunikowskiego, 10-piętrowiec przy Toszeckiej (rejon McDonalda) są jak najbardziej na plus.
Niektóre poniemieckie budynki na Zatorzu są dość dobre, ale zdarzają się też kiksy.
Większość Trynku, bloki przy Pszczyńskiej (niby coś z moim zrobili, żółte balkony... nie wróży to rewelacyjnie, bo że dalej pójdą w biel lub szarość to nie wierzę), dom Asystenta, okolice targu, Tarnogórska... wymieniać by długo - generalnie średnio źle lub bardzo źle.
Generalnie mamy przewagę kiczu, duży udział akceptowalnych modernizacji i parę na prawdę dobrych. Ruszę się kiedyś i zrobię dokumentację, ale choćby dla jakości i odbioru zdjęć poczekam na lepsze warunki pogodowe . |
|
|
kaspric |
Wysłany: Czw 22:34, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
kwachu89 napisał: | Sorry że nie przepatrzyłem dokładnie ale czy ktoś pokazał tam jakiś gliwicki przykład? Akcja jak najbardziej słuszna... | Ja nie miałem na nic czasu, zresztą jeśli chodzi o Gliwice to jest dużo przykładów negatywnych oraz neutralnych. Ciężko mi się doszukać jakichś pozytywów.
No może bloczki przy Dunikowskiego? |
|
|
k.kowalski |
Wysłany: Czw 21:21, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
moim zdaniem gdzies widzialem ten z wiezowcami z okolic Jasnej ale nie jeste pewnien |
|
|
kwachu89 |
Wysłany: Czw 21:17, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
Sorry że nie przepatrzyłem dokładnie ale czy ktoś pokazał tam jakiś gliwicki przykład? Akcja jak najbardziej słuszna... |
|
|
kaspric |
Wysłany: Czw 20:10, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nie chciałem zakładać nowego tematu - polecam akcję na FPW http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=757814 "stop tandecie"
Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, dlaczego i jak powinno się modernizować budynki PRL, to zapraszam |
|
|
kaspric |
Wysłany: Czw 22:45, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Ten budynek jest faktycznie bardzo dobry - szkoda tylko tego żelastwa na górze.
Natomiast urbanistycznie został totalnie zepsuty przez nowe TBSy. Ten budynek rewelacyjnie wyglądałby wpisując się w pierzeję, niestety przy Bernardyńskiej o czymś takim już nie będzie nigdy mowy. |
|
|
glewitz |
Wysłany: Czw 20:43, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
ojej to ja tu stara się minialnie zrehabilitować ten okres, a ty mi wcale nie pomagasz |
|
|
m966 |
Wysłany: Czw 20:13, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
glewitz napisał: | znalazłem dziś prawdziwą perełkę i z tego co wiem, jest z okresu socjalistycznego. |
To jest już właściwie architektura przełomu lat 80. i 90. Podobnie, jak np. bloki na rogu Jasnej i Gwarków. Zdaje się, że to podobny okres budowy. |
|
|
glewitz |
Wysłany: Czw 19:27, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
znalazłem dziś prawdziwą perełkę i z tego co wiem, jest z okresu socjalistycznego. Myślę tu o siedzibie TPSA i Poczty Polskiej na ul. Bernardyńskiej. Nie miałem przy sobie aparatu, ale jak może jeszcze zdążę to się tam wybiorę i jakieś zdjęcia zrobię. Ale to jest jeden z naprawdę niewielu przypadków, kiedy architektura tamtego okresu była naprawdę ładna (choć jak dla mnie to jest to w stylu "wyjątek potwierdza regułę") |
|
|
glewitz |
Wysłany: Pon 10:38, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Boże, jak patrzę na ten dworzec, to aż płakać się chce... |
|
|
m966 |
Wysłany: Wto 22:13, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
ormo napisał: | Architektura jest dla człowieka a nie dla ideii. |
Z tego, co się orientuję, "architektura wielkopłytowa" była wybitnie nastawiona na człowieka. Gdyby nie masowy napływ ludzi do miast i konieczność szybkiego wybudowania dla nich dużej ilości mieszkań, być może nigdy by się ten przemysł (produkcja domów) nie rozwinął. A przynajmniej nie na taką skalę. No chyba, że masz na myśli socrealizm (lata 50.), ale to chyba nie jest przypadek z Lubina. Socrealizm to jest w Nowej Hucie, albo starszej części Tychów (osiedla A i B). A te bloki na zdjęciu to już, jakby, przełom lat 60. i 70. |
|
|
kaspric |
Wysłany: Wto 22:07, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
Oj Ormo, manipulujesz . Co do każdej architektury można pokazać złe przykłady, to nie jest żaden dowód. Poza tym nikt (GW też) nie gloryfikuje architektury PRL jako całości - raczej chodzi o zwrócenie uwagi na zupełnie odmienne zjawisko (które tu przejawiasz ), tzn. wrzucanie do jednego worka "złej architektury" wszystkiego, co powstało po 45'. Oczywiście, w 90% ta architektura nie jest dobra, w soc wydanie bardzo często jest przyczyną degradacji miasta, ale istnieje mnóstwo budynków, które są po prostu architektoniczną światową czołówką lub są po prostu dobre i warto je zachować, choćby dla zachowania ciągłości architektonicznej.
Nikt w tym wątku nie pokazuje zwykłych bloków (które - w odpowiednim założeniu urbanistycznym - też mogą być podstawą do stworzenia całkiem przyjemnego osiedla), każdy budynek jest w jakimś stopniu nepowtarzalny. Pokazujesz tu mega skrajny przykład - degradacja Starego Miasta przez pomieszanie go z urbanistyką modernistyczną (czyli generalnie jeden wielki chaos). Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie stwierdzi, że do Starego Miasta (jakiegokolwiek) może pasować modernistyczna urbanistyka (i szczególnie socmodernistyczna architektura), ale to wcale nie wyklucza, że wszędzie jest ona nie na miejscu. |
|
|