Demografia

megaziom

Szkoda tylko ,ze tak sie chca osiedlac a w miescie ...ludzi mniej Razz

kaspric

^^ Ja osobiście jakoś się nie przejmuję tą statystyką (w porównaniu do pewnego pana na h Wink

). Nie traktowałbym Gliwic jako samych Gliwic w granicach administracyjnych tylko bardziej w kategoriach "małej aglomeracji" Gliwic, bo w naszym wypadku chyba tak można określać Knurów, Pyskowice, Sośnicowice, Kleszczów itp.
Skupiając się na liczbie ludności samego miasta powinniśmy być przecież przeciwni inwestycji w Rzeczycach, bo na 100% (jeśli powstanie) odciągnie wielu ludzi z miasta. Jednak traktując Rzeczyce jako aglomerację Gliwic trzeba na nie patrzeć jako atrakcję tego miasta.
Natomiast trend w samych Gliwicach IMO jest trochę sztuczny i wynika z pewnego "przeklasowania" ludzi po 90tym roku. Myślę, że w przeciągu 5 lat sytuacja się ustabilizuje i trend się odwróci, bo aktualnie nie odzwierciedla on rzeczywistego stanu miasta.

ziutek997

Uważam podobnie - mimo że w samych Gliwicach ludzi ubywa to jednak większość z nich wyprowadza się do okolicznych wiosek gdzie domy wciąż rosną jak grzyby po deszczu. Według moich obserwacji zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że w okresie ostatnich 10 lat ilość domków jednorodzinnych zwielokrotniła się! Sam znam wiele rodzin które wyprowadzają się z bloków do Szałszy, Żernicy etc... zazwyczaj pozostawiając po sobie puste mieszkanie którego zamiast sprzedać traktują jako inwestycję na przyszłoś.

m966

I bardzo często nadal są w tym mieszkaniu zameldowani. Pamiętam, jak rozmawiałem z ludźmi w Szałszy, to mówili, że oni w większości mają meldunki w Gliwicach. Swoją drogą, jak zostanie zniesiony obowiązek meldunkowy i zastąpiony deklaracją zamieszkiwania (czy jakoś tak), to Gliwice mogą nagle stać się dużym miastem, bo mieszkańcy okolicznych wiosek będą mogli zdeklarować się jako mieszkańcy Gliwic.

ellilamas

Może Ci mieszkańcy utrzymują meldunki w Gliwicach aby wszystkie sprawy urzędowe załatwiać u nas, a nie jak w przypadku Szałszy w TG

megaziom

ellilamas

m966

ziutek997

Prawda jest taka że wszyscy którzy nie mieli mieszkań własnościowych byli (i pewno nadal są) w nich zameldowani - liczą między innymi na wykup za przysłowiową złotówkę, uwłaszczenie etc... Takie przypadki też znam Smile

Po co się wymeldowywać jeśli można z tego mieć naprawdę spore pieniądze!
Między innymi dlatego jestem przeciwnikiem ustaw uwłaszczeniowych za grosze w obecnej formie - ale to już inny temat i lepiej go nie poruszać Smile

ellilamas

Dlaczego ja byłem pewien, że liczba mieszkańców Gliwic spadła już dużo poniżej 190 tyś.?

m966

ellilamas

Robak

^^ Widać, że maleje w miastach, ale rośnie w powiatach więc to pewnie efekt przeprowadzki ludzi poza granice miast. Trzeba więc brać pod uwagę, że np. w mieście żyje mniej ludzi niż wcześniej, ale np. coraz więcej do niego przyjeżdża z okolic bo mimo iż wyprowadzili się z Gliwic to tutaj funkcjonują. I pewne problemy, np. transportowe, wcale nie tracą na znaczeniu. Czasem wręcz przeciwnie. Bo zamiast obsługiwać gęsto zaludnione miasto lub dzielnice peryferyjne trzeba zadbać o coraz bardziej rozproszonych mieszkańców.

megaziom

Jak widac wyprowadzka z Gliwic na wies to nie sa same plusy Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

m966

Taka ciekawostka demograficzna.

Zastanawiam się, skąd w kilka lat (między 1980 a 1988) taki nagły przyrost o blisko 30 tys. mieszkańców? W innych miastach tego nie ma:

Wydaje mi się, że ten nagły napływ może być też przyczyną późniejszego nagłego odpływu mieszkańców.