Promocja Gliwic

kaspric · Wysłany: Pon 10:14, 29 Mar 2010 Temat postu: Promocja Gliwic

To akurat nie promocja Gliwic, ale ciekawy art:

[link widoczny dla zalogowanych]
2 mln zł za przyjazd "Ojca Mateusza" do Kielc

Jak czytamy w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej", samorządy mniejszych miast dostrzegły zalety promocji miejscowości w serialach telewizyjnych i są gotowe płacić ich producentom za samo ściągnięcie ekip filmowych.
Województwo świętokrzyskie zapłaciło Telewizji Polskiej 2 miliony złotych za zekranizowanie w Sandomierzu, Kielcach, Busku, Bałtowie, Solcu-Zdroju, Opatowie, Michałowie, Krzemionkach Opatowskich i Pacanowie dwudziestu nowych odcinków popularnego serialu "Ojciec Mateusz". - To bardzo uczciwa cena - mówił Jacek Kowalczyk z departamentu promocji urzędu marszałkowskiego.

"Rzeczpospolita" przywołuje również przykład Zielonej Góry, której władze długo przekonywały TVN do wyprodukowania w mieście serialu komediowego "39 i pół" z Tomaszem Karolakiem w roli głównej. Z kolei Rzeszów, za 700 tysięcy złotych, stanie się planem filmowym czterech odcinków realizowanej na zlecenie TVP "Bitwy Warszawskiej".

Do tej pory z zalet promocji na ogólnopolskiej antenie korzystały większe miasta, takie jak Wrocław, Gdańsk, Łódź czy Kraków.

Więcej o "serialowym" sposobie na reklamę w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".

_________________________________________
o "39 i pół" już kiedyś chciałem napisać. Nie oglądam nc z tego, ale akurat leciał gdzieś w tle i usłyszałem przyśpiewkę Falubaza w jakimś ogródku (zdaje się, że główny bohater jest kibicem Falubaza). Kurde, ciekawe, czy kiedyś włodarze naszego pięknego miasta wpadną na taki naprawdę świetny pomysł. To są seriale, w których miasto, przestrzeń zawsze jest upiększona. Wystarczył jeden głupi odcinek, bym stwierdził, że ta Zielona Góra to fajne miasto.

ellilamas · Wysłany: Pon 11:43, 29 Mar 2010 Temat postu:

Dokładnie. Jest tylko jeden problem - żeby tylko nie trafić do jakichś Barw szczęścia czy innych tandet.

megaziom · Wysłany: Pon 12:05, 29 Mar 2010 Temat postu:

Moze zaplacimy TVP i w Klanie pojawi sie zaginiony brat Czesi ,ktory mieszka w Gliwicach i robi na grubie Laughing

kaspric · Wysłany: Pon 12:07, 29 Mar 2010 Temat postu:

A niech i będę Barwy Szczęścia czy inna tandeta, ważne, by sie mówiło.
Rzecz tyczy się też np różnych cyklicznych spektaktli, kabaretów transmitowanych przez TV, np Laskowik & Malicki w Operze Novej w Bydgoszczy. Był kiedyś taki program na TVP Herbatka u Tadka, całkiem dowcipnie prowadzony, w jednej z warszawskich restauracji - spokojnie można sobie coś takiego wyobrazić poza Wawą.

Inna sprawa, że gdyby u nas UMarszałkowski załatwił taką promocję, to prawdopodobnie byłoby na maxa tendencyjnie. Tj poza Katowicami i ich śródmieściem, gdzie pewnie działaby się większość akcji, pojawiłyby się max jakieś kopalnie Luizy, elektrociepłownia Szombierki itp.
Wnerwia mnei trochę fakt, że promocja regionu jest nastawiona tylko i wyłącznie na dziedzictwo przemysłowe. Efekt jest taki, że Aglo jest postrzegana jako region "z kopalniami", który nie potrafi zaoferować nic innego. A niewielu jest takich, którzy po zwiedzaniu kopalni nie chcieliby np spędzić wieczora na MIEŚCIE.

m966 · Wysłany: Pon 12:37, 29 Mar 2010 Temat postu:

Po Gliwicach jeździła kiedyś nauka jazdy z TVNu. I to chyba nawet za darmo.

ellilamas · Wysłany: Pon 14:31, 29 Mar 2010 Temat postu:

No jeździła, bo była to gliwicka Babska Szkoła Jazdy.

patb · Wysłany: Pon 18:58, 29 Mar 2010 Temat postu:

Mi w Gliwicach brakuje koncertu który mógłby być emitowany na żywo z Gliwic, coś na wzór "Zakochaj się w Toruniu" z Polsatem

gilbertus86 · Wysłany: Pon 21:34, 29 Mar 2010 Temat postu:

Pamiętam, jak w pierwszej edycji Mam Talent były chyba dwa odcinki castingów z Katowic gdzie prowadzący jezdzili otwartym cabrio po mieście, no i wrażenie było lepsze niż Kato na żywo. Ciekawe czy np Bajka by się nadawała na taki casting?

ellilamas · Wysłany: Wto 7:08, 30 Mar 2010 Temat postu:

Podium by się nadawało :]

kaspric · Wysłany: Wto 21:25, 30 Mar 2010 Temat postu:

Fajna rzecz poruszona w itv [link widoczny dla zalogowanych]

Szczerze mówiąc to to logo z radiostacją nawet w miarę mi się podoba, mimo, że zdecydowanie wolę minimalistyczną grafikę. Ale jest mimo wszystko dość proste, charakterystyczne, rozpoznawalne i bardzo pozytywne (jak jakiegoś kurortu Laughing

). Mogliby faktycznie się skupić na tym jednym, a nie wymyślać od okazji inne logo.

Trochę przedobrzyliście natomiast z herbem - to nie jest logo przecież.

Przy czym - przydałaby się jakaś porządna strategi promocji, której nierozerwalnym elementem byłoby również logo. Coś jak szczecińskie Floating Garden, gdzie nawet autobusy są poddane nowej marce.
[link widoczny dla zalogowanych]

ellilamas · Wysłany: Śro 7:07, 31 Mar 2010 Temat postu:

To nowe "logo" z koszulek dla piasta to chyba zrobił Koźmiński w panitcie

m966 · Wysłany: Śro 10:13, 31 Mar 2010 Temat postu:

ellilamas · Wysłany: Śro 10:28, 31 Mar 2010 Temat postu:

W paintcie? Very Happy

m966 · Wysłany: Śro 11:44, 31 Mar 2010 Temat postu:

kaspric · Wysłany: Śro 18:28, 31 Mar 2010 Temat postu:

Nie ważne kto i w czym robił, to "logo" jest słabe i w sumie ciężko nazwać je logiem.

Natomiast chciałem jeszcze nawiązać do tego loga:

I jego kolorystyki. Teoretycznie jest niezgodna z zasadami doboru kolorów (zimne i ciepłe), ale moim subiektywnym zdaniem kolorystyka jest w praktyce bardzo ok. I przede wszystkim oprócz barw miasta jest wykorzystany tadaaam gliwicki żółty. I na nim chciałem sie skupić Very Happy

.
Gliwicki żółty, przeze mnie i moją siostrę pieszczotliwie zwany miami yellow (od koloru atmosfery w CSI Miami Wink

). Chcąc nie chcąć jest dość często u nas używany. Oczywiście primo - autobusy. Na połączenie tego żółtego i czarnego maluje się bariery przy ulicach. Ba, nawet na nowym Basenie poza szarościami dominującym kolorem jest właśnie TEN żółty. Ergo moim zdaniem tworząc nowy, spójny wizerunek miasta, lepiej zamiast zmieniać wszystko o 180 stopni, nawiązać do tego, co już jest, co działa i co się już kojarzy z Gliwicami - gliwickiej żółci. I to logo świetnie się w to wpisuje.
Nie chodzi oczywiście o to, by teraz wszystko malować na żółto, ale jest to fajny akcent, który mógłby spajać w całość np elementy miejskiej wizualizacji, mapy, tabliczki z nazwami ulic, a nawet przystanki - ale nie w połączeniu z czerwonym, tylko jakimś neutralnym kolorem, np szarym (żółty jako akcent) i oczywiście nie w tych przystankach.

edit: np tak (to NIE jest projekt przystanku, chodzi mi tylko o sposób akcentu kolorystycznego)

na górze pas żółty, a wszystkie słupki etc. np ral9006