Palmiarnia miejska

kaspric

[link widoczny dla zalogowanych]
dziś
Miejskie tropiki czekają zmiany - po latach zastoju i narzekania gliwiczan na niszczejące metalowe konstrukcje - Miejski Zarząd Usług Komunalnych opracowuje koncepcję ich wykorzystania. Basenu z egzotyczną wiktorią królewską i akwariów z rybkami - jak przed laty - jednak nie spodziewajmy się. MZUK chce zaserwować w Miejskiej Palmiarni coś, co będzie przyciągać do tego miejsca.

Na dokończenie po rozbudowie w latach 80. czekają - przypomnijmy - dwa pawilony. Na początku tego roku MZUK zlecił sporządzenia ekspertyzy wykorzystania istniejącej już konstrukcji stalowej. Od niedawna dokument jest gotowy i wieści są dobre - już ze wstępnej jej analizy wynika, że konstrukcja jest w dobrym stanie i można ją wykorzystać. Ale jak? MZUK chce zweryfikować funkcje niedokończonych pawilonów, które wedle pierwotnych planów miały mieścić rośliny błotne i akwaria.

- Uważamy, że to nie będzie atrakcyjne. Zastanawiamy się teraz, co możemy zaproponować, by rzeczywiście zachęcić do odwiedzenia palmiarni - mówi Krystian Tomala, dyrektor Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych, które administruje palmiarnią. Tomala mówi, że merytoryczną koncepcję będzie gotów przedstawić jesienią.

Na razie jednak MZUK skupia się na stronie technicznej przedsięwzięcia. Choć propozycje ze strony pasjonatów pojawiają się różne, na przykład stworzenie sztucznej rafy koralowej. Sam Tomala twierdzi, że będzie konsultował się ze specjalistami. Koncepcja powinna być gotowa na jesieni. Już teraz wiadomo, że palmiarnia zaproponuje zwiedzającym rośliny-hity, pochodzące ze specjalnej giełdy w Amsterdamie.

Podobny obiekt najbliżej jest we Wrocławiu, jednak tamta palmiarnia jest w istocie ogrodem botanicznym przy uniwersytecie - prowadzone są tam badania, jest więc inaczej finansowana. Porównywalna jest za to poznańska palmiarnia która - podobnie jak gliwicka - jest jednostką budżetową.

- Nie ustępujemy im w niczym, jednak Poznań ma doskonale rozwiązany, elektronicznie sterowany system ogrzewania i nawadniania obiektu, praktycznie bezobsługowy - mówi Tomala, dodając, że i Gliwicom by się taki przydał.

Ile będą kosztować pawilony? Trudno dziś precyzyjnie mówić o kosztach, należy się jednak spodziewać wydatków rzędu kilku milionów złotych na jeden pawilon. Na pewno MZUK będzie zabiegał o środki zewnętrze, unijne i związane z np. ochrony środowiska. Ostatecznie decyzję podejmą prezydent i radni - jeśli znajdzie to przełożenie w budżecie.

Zanim jednak zapadnie decyzja co do wykorzystania pawilonów, estetyka już istniejącego budynku palmiarni zmieni się już niebawem. Na dniach MZUK ogłosi przetarg na odnowienie całej stalowej konstrukcji oraz wymianę dachów. Licząc czas potrzebny na wypełnienie formalności przetargowych - obiekt od sierpnia do października byłby nieczynny.

W gestii MZUK znajduje się jeszcze jeden niezwykły obiekt w tym parku. Tuż za palmiarnią jest urokliwy Domek Ogrodnika. XIX-wieczny budynek z wieżyczką był wzorowany na domu letnim Johanna Wolfganga Goethego w Weimarze. Jest własnością miasta, teren administruje MZUK, który w całości przeprowadzić chce administrację do Łabęd, więc domek opustoszeje. Jak podkreśla Tomala, z punktu widzenia zagospodarowania parku i organizacji pracy palmiarni mogłaby tam na przykład znaleźć miejsce elegancka restauracja.

- Parę dni temu rozpoczęliśmy budowę zaplecza palmiarni. Jest ona tak prowadzona, by nie było później problemu z zagospodarowaniem Domku Ogrodnika, mamy też na uwadze rozbudowę pawilonów palmiarni - mówi Tomala. - Po zakończeniu prac będzie udostępniona większa część parku, dziś odgrodzona i niedostępna dla spacerowiczów.

Miłośnicy niezwykłego parku i palmiarni mają jednak inne wątpliwości, które przy okazji każdej dyskusji o tym miejscu powracają jak bumerang. Mowa o planowanym w tym rejonie przebiegu Drogowej Trasy Średnicowej. Warto o tym pamiętać.

Jedyna taka na Śląsku

Historia Palmiarni Gliwickiej sięga 1880 roku, kiedy to na terenie siedemnastowiecznego parku powstały pierwsze szklarnie wystawiennicze stanowiące prywatną oranżerię. Mieszkańcy uzyskali do nich dostęp od 1930 roku. Główną Palmiarnię otwarto w 1925 roku. Najciekawszym elementem był pierwszy na Śląsku podgrzewany basen o pojemności 120 metrów sześc. Umieszczono w nim ciekawą roślinę wodną – wiktorię królewską (Victoria regia). Utworzono zoo, w którym znalazły się aligatory, węże, żółwie i małpy. W 1936 roku w zoo zamieszkały dwa małe pawiany, a z Ameryki Południowej sprowadzono anakondę. W 1945 roku Sowieci zniszczyli obiekt, zabili zwierzęta – ponownie udostępniono go dopiero trzy lata później.

Marlena Polok-Kin - POLSKA Dziennik Zachodni

____________________________________________
^^ świetna wiadomość. Mam nadzieję, że zaserwują nam coś "extra" Wink

. No i powiększenie parku, super Smile

Zuku

Ekstra wiadomosc. Wedlug mnie Palmiarnia to najwieksza perelka Gliwic i ciesze sie ze cos sie bedzie z nia w koncu dzialo. Dodatkowe pawilony w niemaly sposob powieksza atrakcje. Moze wraz z nowymi roslinami pojawilyby sie jakies egzotyczne zwierzeta. O malpach nie mowmy ale jakiegos malego aligatora? Laughing

No a ta restauracja w Domku Ogrodnika to strzal w dziesiatke. Niech tylko zrobia duzy parking bo lokal bedzie mial wziecie Smile

glewitz

och, nie mogę się już doczekać. Moja kochana palmiarnia się rozbudowuje Very Happy

Dobrze, ze w końcu sie wzięli za pozostałe pawilony, bo nie mogłem znieść myśli, że w gruncie rzeczy Palmiarnia jest jeszcze budową niedokończoną. Restauracja- pomysł-bomba, a już jestem ciekaw, jaki hit zaproponują nam administratorzy tej placówki Smile

kaspric

[link widoczny dla zalogowanych]

O remoncie i rozbudowie palmiarni. Fajnie by było, gdyby w tej szklarni zmieściło się jeszcze więcej tych palm, dzięki czemu w lato mogłoby ich się pojawić jeszcze więcej na ulicach Very Happy

kaspric

[link widoczny dla zalogowanych]

Dyrektor Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych
ogłasza
postępowanie prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego na
wykonanie projektów architektoniczno-budowlanych zabudowy pawilonów I, II i III Palmiarni Miejskiej w Gliwicach (2).

"3. Założenia projektu:

Zamawiający przewiduje przeznaczyć pawilony numer I i II na ekspozycję akwarystyczną, natomiast pawilon numer III użytkować jako pomieszczenie socjalne. Ze względu na konieczność utrzymania sąsiadującej kolekcji sukulentów pawilon numer I od poziomu ok. 4 m powinien być zabudowany materiałem o wysokiej przejrzystości i współczynniku K nie większym niż 2,5 W/m2/K. Elewacje pawilonów II i III oraz dolna część pawilonu numer I, tj. do wysokości 4 m, powinny być zaprojektowane jako przegrody pełne, jedynie z otworami okiennymi i drzwiami ewakuacyjnymi. Zamawiający przewiduje utrzymanie w pawilonach temperatur w zakresie 18-25ºC przy pomocy klimatyzatorów. Pawilony I i II należy połączyć przejściem.

Projekt winien obejmować również analizę oraz ewentualną (w uzgodnionym zakresie) modernizację instalacji grzewczej w istniejących pawilonach. W zakres modernizacji powinno wchodzić też przekształcenie obiegów w poszczególnych pawilonach na niezależne obiegi z regulacją przy użyciu zaworów trójdrogowych, elektrozaworów oraz czujników temperatury w pawilonach. Odczyty pracy muszą być rejestrowane."

kaspric

na 24gliwice jest art o palmiarni. Szykuje się naprawdę fajna rzecz Smile

kaspric · Wysłany: Śro 17:33, 30 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak będą wyglądały nowe pawilony gliwickiej Palmiarni.

(...) Miejski Zarząd Usług Komunalnych wybrał już wykonawcę inwestycji. Przetarg wygrało Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego. Koszt realizacji to ponad 3 miliony 600 tysięcy złotych.

Część akwarystyczna zostanie udostępniona zwiedzającym w październiku przyszłego roku.

____________________________________________________________________

i takie inwestycje lubię - to jest coś, co będą chcieli oglądać ludzie z całego regionu, a jednocześnie palmiarnia to świetny kompleks "po prostu na spacer"